Wpis z mikrobloga

@TarGi: a moim zdaniem to trudno do końca porównywać, bo oba seriale mówią o dość różnych sprawach, bo i sam materiał wyjściowy był całkiem inny. Ambrose był zakręcony na punkcie przebiegu walk i tego mitycznego braterstwa broni. Wright z kolei interesował się w zasadzie wszystkim oprócz walk i miał dość krytyczny stosunek w do armii w ogóle i koncentrował się na wojskowych absurdach.
  • Odpowiedz
@TarGi: Ja rzucę tutaj niepopularną opinię że Kompania Braci jest bardzo przereklamowana. Może jak wyszła, to robiła wrażenie, ale z dzisiejszej perspektywy jest momentami tak schematyczna i hollywoodzko sentymentalna że momentami chce się rzygać.
  • Odpowiedz