Wpis z mikrobloga

Kurde, ale glupi ci Amerykanie. Zamiast jak inteligentni ludzie zrobic sobie skrzyzowania z kilkoma drogami, ze znakami kilkoma znakami, regula prawej reki itp. to zamiast tego wola uzywac znakow STOP... no debile. Nie wiedza co traca. Przeciez mogli by codziennie wrzucac na Redita jakas krzyzowke i ze znakami i pytaniem kto ma pierwszenstwo i jak na mirko jedna polowa mowila by ze samochod zielony, druga polowa ze czerwony a trzecia polowa ( ͡º ͜ʖ͡º) ze zolty.

Mogli by sie rozwijac intelektualnie podczas internetowych dyskusji albo rozladowac troche agresje wyzywajac sie na drodze od "glupich wujow". Mogli by zaciesnic wiezi spoleczne oczekujac w kolejce u mechanika na rachunek za wyklepanie drzwi albo maski, zarabiac na filmach typu "amerykanskie drogi" to nie.

A tak powaznie to polskie przepisy ruchu drogowego i oznakowanie to jedna z rzeczy krtorych mi absolutnie nie brakuje:

Rondo > 4 STOP >>>>>>>>>>> Idiotyczne polskie krzyzowki.

Regula jest prosta. Jak jedziesz jakas glowna droga to nie masz znakow*. Jak wlaczasz sie z podporzadkowanej to masz sie najpierw zatrzymac (i tak przewaznie robisz skret 90 stopni wiec bez wiekszej roznicy) i dopiero wtedy szukac okazji. Jak skrzyzowanie jest rownorzedne to wszyscy maja STOP i ruszaja w takiej kolejnosci w jakiej sie zatrzymywali. W 95% przypadkow nie ma zadnych problemow w 4.999% jak jest jakies jakas chwila niepewnosci i nie wiadomo kto sie pierwszy zatrzymal to albo ktos kogos pusci albo rusza pierwszy ten kto ma wieksze jaja i wszystko jest OK. W tych przypadkach kiedy jednak doszlo do kolizji to i tak wszyscy ruszali od 0 wiec konczy sie gora na wgniecionym blotniku.

Zeby nie bylo ze trzeba sie co chwila zatrzymywac. 4 STOP to domena osiedlowych uliczek gdzie jest maly ruch. Wszyscy i tak jada do autostrady wiec po 2-3 zatrzymaniach jestes na glownej drodze i juz sie nie zatrzymujesz.

Jedyne znaki ustap pierwszenstwa jakie widzialem to przy wjezdzie na ronda i przy wlaczaniu sie do ruchu na autostradzie.

*Wyjatkiem jest jak dojezdzasz do skrzyzowania w ksztalcie T. Ci co jada "nozka" maja domyslnie znak STOP.

#podrugiejstroniebajora
Taco_Polaco - Kurde, ale glupi ci Amerykanie. Zamiast jak inteligentni ludzie zrobic ...

źródło: comment_sTYzNuxxpNzkAzauXcdBIvMx9b6wuTev.jpg

Pobierz
  • 69
@Areooo51: Tacy kierowcy maja duzo ostrzejsze kary niz dorosli. Za byle gowno moga stracic prawko wiec sie raczej pilnuja (chociaz oczywiscie i tak szaleja bardziej niz starsi). Ja osobiscie czesciej mialem problemy z jakims 80-90 letnim dziadkiem / babcia sunacym swoim Buickiem 50 na 80 i nie widzacym samochodow na skrzyzowaniu niz z mlodymi.
dodałbym jeszcze sygnalizację świetlną montowaną po przeciwnej stronie skrzyżowania, tak że zawsze ją widać, nawet jak się dojedzie do linii.


@sveg: Chłopie, nie chcę się licytować, ale mam wielki ból dupy o to, że nie widzę świateł w Polsce, bo jestem bardzo wysoki i mam taki problem praktycznie na każdym skrzyżowaniu. Niezależnie od auta, bo miałem już kilka.

I to nawet nie trzeba montować świateł po przeciwnej stronie skrzyżowania @Taco_Polaco bo
Zawsze można odwiedzić Czechy. Gorzej niż u nas zdecydowanie. U nich pojedyncza linia ciągła raz oddziela pasy o przeciwnych stronach ruchu, raz o tych samych. Idiotyczne światła: Główny sygnalizator tak jak w Polsce nad pasem i dodatkowa świecąca strzałka bezkolizyjnego skrętu w lewo po drugiej stronie skrzyżowania po lewej stronie. Nosz @#%#&. I asfalt mają #!$%@?. 15 lat temu był lepszy niż u nas. Teraz odwrotnie. A jeśli ktoś twierdzi inaczej to
@Taco_Polaco: Ta niewielka ilość znaków przy drogach to jest coś pięknego w Stanach. W Polsce nasrane więcej znaków niż drzew w lasach, co kilkanaście metrów jakiś zakaz, nakaz... ciężko trzymać rękę na pulsie jeśli chodzi o znaki i jednocześnie kontrolować w pełni sytuację na drodze. Przejechałem dopiero co 1366 mil (~2200 km) w Nevadzie, Utah i Arizonie i tam prawie w ogóle nie ma znaków. Raz na jakiś czas ograniczenie prędkości
@Taco_Polaco chwila niepewnosci jest jak do skrzyzowania all way podjechal radiowoz i zatrzymal sie prawie rownoczesnie z wami. Kiedys widzialem jak jednoczesnie podjechaly 3 auta i radiowoz. Stali tak zbaraniali przez chwile.
tak samo przy większych skrzyżowaniach te światłą po drugiej stronie by się nie sprawdziły


@Massad: Musze cie zaskoczyc. Nie tylko w Polsce sa duze skrzyzowania. W USA rowniez sie zdarzaja i te swiatla jednak daja rade. :)
W którym stanie jesteś (bo śledzę tag, ale nie pamiętam)? Dla mnie absurdalne jest ograniczenie 112 kph na autostradach w większości stanów o.O


@MacDada: MA. Ograniczenia rzeczywiscie idiotyczne... ale z drugiej strony nikt ich nie przestrzega i ludzie jada te 130. Dopoki nie przeginasz i jedziesz "z ruchem" to policja nie reaguje.
Ta niewielka ilość znaków przy drogach to jest coś pięknego w Stanach. W Polsce nasrane więcej znaków niż drzew w lasach, co kilkanaście metrów jakiś zakaz, nakaz... ciężko trzymać rękę na pulsie jeśli chodzi o znaki i jednocześnie kontrolować w pełni sytuację na drodze.


@medevacs: Zgadzam sie 100%

Wyprzedzanie na drodze gdzie jest jeden pas w każdą stronę, nawet jeśli można było wyprzedzać to była rzadkość.


@medevacs: Ze dwa razy
5. Skąd kierowca ma wiedzieć jakie ograniczenie prędkości obowiązuje na danej drodze?

W MA masz ustalone predkosci w zaleznosci od typu zabudowy i rodzaju drogi (chyba ze znak mowi inaczej)


@Taco_Polaco: No właśnie o takie coś tu chodzi, stoi sobie znak, który mówi inaczej niż domyślne ograniczenie. Ale taki znak stawiają raz na 5 przecznic, a obowiązuje na całej długości. Co jeśli kolejność zdarzeń na takiej drodze wygląda następująco:
@Taco_Polaco: Ty chyba po NJ nie jeździłeś.
Znaków nasrane i to tych opisowych także więcej czasu spędzasz na czytaniu znaków niż obserwowaniu drogi. Ograniczenia prędkości potrafią się zmieniać co pół mili - milę na przemian 5 w górę 5 w dół. Do tego często linię oddzielające pasy są już zatarte i jadąc pierwszy raz zastanawiasz się czy masz jechać całym pasem czy może jednak zrobić miejsce dla kogoś obok.
Za to
Ty chyba po NJ nie jeździłeś.


@PanJakubek: Tylko przelotem po autostradach.

Ograniczenia prędkości potrafią się zmieniać co pół mili - milę na przemian 5 w górę 5 w dół.


I ktos rzeczywiscie zwalnia te 5mph? ( ͡º ͜ʖ͡º)
W MA wszyscy maja na takie rzeczy wywalone (lacznie z bagietami) i jada swoim stalym tempem (kolo 10-15 mil ponad limit). W Polsce masz 90-50-90-70 i jak z