Aktywne Wpisy
Potifara +43
Informacja z ostatniej chwili. Obóz Adriana Polańskiego już teraz stara się, aby nie doszło do FACE2FACE'a pomiędzy „Polakiem" a Natanem Marconiem. Uważają, że dzisiejsza konferencja była w wykonaniu 27-latka strzałem w dziesiątkę i rola Jokera się sprawdziła. Chcą zbudować narrację, że wszystko zostało już powiedziane, a Adrian już w swoim własnym wcieleniu i własnej skórze ma to domknąć w sobotę podczas pojedynku. Nie chcą konfrontacji z 20-latkiem. Federacja na ten moment nie
Balento +15
ale mam bekę z wielkich polaków co ból dupy mają o kilka czarnych w gta XDDD i #!$%@? z tym że więcej tam było białych
#gta #bekazprawakow
#gta #bekazprawakow
Oprócz tych dwóch porażających argumentów są jeszcze dwa inne. Wizyta w kinie jest czasochłonna - dojście do kina, poczekanie na seans, przebrnięcie przez reklamy oraz powrót do domu zajmują często prawie tyle co seans sam w sobie. Poza tym jeśli oglądasz film u siebie to w każdej chwili możesz cofnąć kawałek, zapauzować, aby coś sprawdzić, oddać mocz, przynieść ciastka. Jesteś panem seansu, wszystko zależy tylko od Ciebie. Nic nie płacisz. Nie tracisz czasu na dojście. Nikt Ci nie przeszkadza. Moim zdaniem chodzenie do kina to swoista tradycja społeczna, tak się przyjęło i ludzie wciąż to robią, mimo że nie mają żadnych argumentów za tym, że seans w kinie jest racjonalny. Kiedyś też chodziłem do kina aż kilka lat temu przeanalizowałem wszystkie 'za' i 'przeciw' po czym dałem sobie spokój. Rozbrajają mnie też ludzie, którzy mówią, że nie są 'złodziejami' i wspierają artystów - mówiąc to są odziani w ubrania zrobione przez kambodżańską dziatwę za ćwierć dolara. Bawią mnie też ci, którzy twierdzą, że fajnie iść do kina ze znajomymi. Idziesz oglądać czy rozmawiać? Film oglądasz w domu a potem dyskutujesz na spacerze lub facebooku. Chodzenie do kina jest pozbawione sensu.
#oswiadczenie #przemyslenia #rozkminy #niebieskiepaski #rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #kino #film #ankieta
Wyraź swoją opinię dotyczącą chodzenia do kina:
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Dalej nie czytam, bo kłamiesz.
Nim film trafi na płyty, mijają średnio 3-4 miesiące od kinowej premiery.
Nie jest to więc szybko.
Wcześniej masz tylko możliwość obejrzenia cam ripy. Nie jest to jednak dobra jakość.
Ja do kina chodzę tylko na filmy które wydają mi się tego warte i tylko pod koniec repertuaru żeby na sali było jak najmniej osób i w ten sposób nikt nie przeszkadza, a spóźnialscy i tak docierają przed początkiem filmu bo reklamy trwają około 25 minut
Chciałbym normalnie zagłosować, ale nie mogę wybierać tych w których liżesz siebie po jajkach.
Proszę o normalne merytoryczne wybory.
A Twoje argumenty są inwalidą z prostej przyczyny. Nie pirace nic i mi z tym dobrze, a zanim doczekam się na oficjalne wydanie filmu mijają wieki
@LudzkieScierwo: Chodzę do kina bo lubię. Wybieram godziny i dni kiedy zazwyczaj jest mało ludzi. To jednak nie wszystko. Mimo tego że płacę te 15-25 zł za bilet by obejrzeć film w kinie, kilka miesięcy później kupuję ten sam film
Komentarz usunięty przez autora