Wpis z mikrobloga

Wracam sobie z pracy do domu, upał niesamowity.
Tuż po przekroczeniu progu pokoju ściągam wszystkie rzeczy z siebie i zaraz idę pod prysznic. Nagle zrywa się wichura i szarpie otworzonym oknem. Podeszłam do okna przysłaniając biust ręką, spoglądam przed siebie i widzę wpatrzone we mnie gimbusiarskie twarze.
Szybko zniknęłam z horyzontu i odziałam się szałową odzież xD
Po paru minutach pukanie do drzwi, otwieram a tam tata

Chodziłaś nago po pokoju i nie zasłoniłaś rolet? Bo od kwadransa stoi tu grupka chłopaczków i wpatrują się w okna xD

Kurde, pszypau ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#logikarozowychpaskow #truestory
  • 30