Wpis z mikrobloga

Mirki szukam porady dla różowego, pracuje w jednej małej firmie od prawie roku, cholera wie na jakiej umowie bo chyba nawet takowej nie dostała, niczego nie podpisywała ani nic (wiem, wiem miała się upominać, ale skoro płacili to jakoś to leciało) ale na czarno też nie pracuje bo dostała normalnie PIT i się rozliczała, dwa miesiące temu była na wyjeździe służbowym w sprawie jakiegoś projektu za który jeszcze nie dostała kasy (oczywiście wszystko słownie ewentualnie mailowo uzgadniane) do tego wychodzi że ma dostać jakąś premie % od wykonanego projektu której na razie też nie dostała (a ta premia była słownie ustalana miesiąc temu na rozmowie o podwyżkę) wszystko niby ok, ale z racji tego że szefostwo trochę cebulowe, kombinowania z hajsem, a do tego dostała lepsza ofertę pracy od sierpnia i myśli czy się zwolnić, ale co wtedy z zaległą kasa za wyjazd służbowy, premia od projektu i wypłata za lipiec? Bo w sumie skoro nie ma umowy to mogą ją wydymać na sucho nie wypłacajac żadnej z powyższych :/ czy jest jakiś sposób na ewentualne wywalczenie swoich pieniędzy? Jakieś pomysły, rady, doświadczenia co z tym faktem zrobić? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#praca #pracbaza #pieniadze #rozowypasek
  • 10
@Graf: możliwe że mają po prostu gdzieś przygotowana jakąś umowę zlecenie ktora można zawsze na szybko dać do podpisania i wpisania daty, tylko po prostu jej nie dali
@brusef: zanim położy papiery niech pogada kiedy będzie kasa i ile i niech to nagra. Jak po położeniu wypowiedzenia nie wypłaca hajsu to pokażcie im nagranie. Faja zmieknie.
@rawilson: podobnie jej doradzilem żeby chociaż miała potwierdzenie w mailu, ale skubance nie odpisują na maila, więc chyba niech zacznie chodzić z dyktafonem pod ręką, ale z drugiej strony ile jest wart taki dowód? Jakby nie patrzeć jest to nielegalne nagrywanie kogoś bez jego zgody i wiedzy
@brusef: niech zacznie od poproszenia o kopie umowy o prace bo potrzebuje do jakiegos kredytu. Moze to po prostu blad kadr ze nigdy nie byla podpisana, albo i byla ale rozowemu z glowy wylecialo
@brusef: Niech domaga sie hajsu do konca lipca. Jak nie dostanie to niech powie ze idzie na "urlop" od sierpnia aż dostanie kasę. Ten "urlop" to ta nowa praca. Nie ma co tam siedzieć bo tylko większe zaległości powstaną.