Aktywne Wpisy
Arekt +5
Pytanie do osób mieszkających w dużych miastach jak #poznan #warszawa #wroclaw #krakow #gdansk
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Czy chcielibyście ograniczenia samochodów osobowych do minimum w centrum, jeśli miasto zrobiłoby zajebista infrastrukturę do podróżowania komunikacją miejską, zredukowanie zapchanych autobusów/tramwajow do minimum, częstsze kursy, więcej tras, dodanie pociągów itd i wszystko przy obniżonej cenie biletów.
Zgodzilibyście
- Tak 57.1% (1167)
- Nie 42.9% (875)
Therionn +13
Mirasy, czy ja jestem jakiś nienormalny czy dla mnie takie coś to ostra przesada? Psa nie można zostawić na 8h w domu? Już słyszałem o cateringu dla psa, ale tutaj to już ostra jazda moim zdaniem. Po co mi facet i dzieci skoro mam psa. NIE MOGĘ DZISIAJ Z WAMI WYJŚĆ NA MIASTO, BO MUSZĘ ODEBRAĆ PSA Z PRZEDSZKOLA.
#p0lki #pies #zwierzeta #logikarozowychpaskow
#p0lki #pies #zwierzeta #logikarozowychpaskow
Myslalem że wrócę sobie spokojnie na nocną i będę śmieszkował, ale życie szykuje niespodzianki
tl;dr
Zrobiliśmy sobie z dwoma cumplami wieczorowy wypad na knajpy, najpierw do nowo otwartego Burger Store przy Okopowej, potem Perłowa na szybko i na koniec zasiedliśmy w Szewcu. Jakoś o drugiej impreza się skończyła, wypiliśmy po parę piwek za studia i przeszliśmy się na saski, żeby kierować się już do domu.
Ty, Wiesiu, dawaj na jednego
No to idziemy w parku na ławeczkę i smakujemy malboro na pożegnanie. W tym samym czasie, tuż przy ogrodzeniu z Uniwersytetm Medycznym słychać podniesiony głos i chodzącego szybko cxłowieka
-#!$%@?, proszę pani, nie wiem, nie jesteśmy z Lublina, Boże, niech ktoś przyjedzie, Emil, ja #!$%@?ę Emil
-Przepraszam, może w czymś pomóc, coś się stało? - krzyknęliśmy
-#!$%@?, pan powie gdzie to jest, ja #!$%@?ę, szybko
Podbiegł do nas roztrzęsiony i podał telefon przez ogrodzenie z połączonym 112. Podałem dyspozytorce spokojnym tonem, żeby przyjechała na Uniwersytet Medyczny, budynek przy wejściu do Ogrodu Saskiego. Oddałem telefon przez ogrodzenie, tamten mi bardzo podziękował i pobiegł z powrotem ratować swojego kolegę. Było ich trzech, wszyscy chyba lekko podpici, ale trwoga w głosach i strach sprawiał straszne wrażenie. Jeden z nich leżał na ziemi i się nie ruszał, próbowali go podnieść, ale nie dawał oznak życia.
Okazało się, że przechodzili przez metalowe ogrodzenie zakończone kolcami i właśnie jeden z nich przebił sobie tym kolcem nogę, chyba szybko zaczął mocno krwawić i zemdlał. Ja w tym czasie krzyknąłem, że pobiegnę nakierować karetkę i stanąłem przy Racławickich, aż z dala zamigotały niebieskie światła. Powiedziałem ratownikom, że ja tu tylko przechodziłem, a pomoc wzywał tamten pan, za rogiem budynku. Pobiegli do niego, chyba go reanimowali aż w końcu zobaczyłem, że podniósł głowę i przenieśli go szybko do karetki.
Jakoś czuję dobrze, że mimo tych czterech piw nie machnąłem ręką z kolegami na samym początku, tylko zatrzymaliśny się na chwilę i nie olaliśmy sprawy. A teraz wróciłem spokojnie do domu i odpaliłem mirko
@BigFred: dobry z ciebie mirek
@PiersiowkaPelnaZiol co
Pozdrawiam