Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi sie jak przyszedł do mnie kiedyś bezdomny po jedzenie, dał mi jakąś karteczkę po czym powiedziałem mu:
-Proszę chwilke zaczekać,
po czym zamknąłem drzwi i poszedłem znaleźć mu jakieś drobne i coś do jedzenia. Otworzyłem karteczkę a tam napis
"Jestem niesłyszący i bezdomny, proszę o pieniądze na życie."
Otworzyłem a jego juz nie było, zrobiło mi sie tak #!$%@? smutno ( ͡° ʖ̯ ͡°)


#coolstory #truestory #heheszki no i troche #czarnyhumor
  • 23
Przypomniało mi sie jak przyszedł do mnie kiedyś bezdomny po jedzenie, dał mi jakąś karteczkę


[...]

Otworzyłem karteczkę a tam napis

"Jestem niesłyszący i bezdomny, proszę o pieniądze na życie."


@Howkin: Moment! Skoro dopiero później otworzyłeś kartkę, a koleś nic nie powiedział, to skąd podejrzenie, że bezdomny przyszedł po jedzenie? Też do lodówki poginasz, kiedy otwierasz drzwi, a tam...

m.....t - > Przypomniało mi sie jak przyszedł do mnie kiedyś bezdomny po jedzenie, da...

źródło: comment_DfSyMYKKWvuircnWWf6kCg1bCoDBNGkS.jpg

Pobierz
@rzydoMasonerya: to bezdomni nie maja myslisz mozliwosci sobie zrobic wino z ofiarowanych owocow? Prosta receptura, groszowy koszt. Jak faktycznie nie ma nic do stracenia to jeszcze se moze gdzies na dziko ziele sadzic i sobie popalic ew sprzedac, potem znow sprzedac, a po dwoch sezonach uciulac na nowy start.
nigdy pieniędzy... Chleb, kiełbasę czy ciepłą herbatę zawsze. 99% z nich na alkohol to wyda ( ͡° ʖ̯ ͡°)


@ptasiek2: Jak ktoś jest na prawdę potrzebujący, to nie ma różnicy, czy dasz mu pieniądze, czy jedzenie. Jedno i drugie dobrze wykorzysta.

A jak kogoś podejrzewasz o to, że pieniądze wydałby na alkohol, to dając mu jedzenie sprawiasz, że wszelkie pieniądze jakie ma może spokojnie na alkohol wydać.
@Howkin Proszę nie dawajcie kasy. Znam metodę, bo jestem niesłysząca. Jako bezdomny to nie jest prawdą. Dlaczego tak zebrał kasę? To na celu wzbogacenia pieniędzy na zakup elektroniki i blabla. Znam kobietę (też niesłysząca) często wyjeżdżała do UK i iść pieszo do każdych domów i pukała do drzwi, prosiła o pieniądze w celu jedzenia albo chora dziecka, a wiecie co? Kobieta ubierała dużo pieniędzy na oszczędności i kupiła apartament Metro Bielany (sprawdźcie
@Howkin: do mnie do firmy kiedyś regularnie raz w miesiącu przychodizł typek. Ja i koleżanka nie dawaliśmy kasy ale reszta biura ochoczo się składała i coś tam mu zawsze dawali, a potem szkalowali nas, jacy to nieczuli jesteśmy. Przestali mu dawać jak pewnego dnia przyszedł słaniając się na nogach zionąć spirolem ( ͡° ͜ʖ ͡°)