Wpis z mikrobloga

Krótka historia o polskim i zagranicznym kapitale.

Meblujemy z żoną mieszkanie. Oczywiście łamiemy dekalog nacjonalisty i większość rzeczy kupujemy w Ikei. Inne elementy dekoracyjne czy wykończeniowe w Castoramie czy Leroy Merlin.

Przyszedł czas na zakup zasłon. Niedaleko mamy salon Agata Meble, to tam skierowaliśmy swoje kroki. Wybraliśmy zasłony z zamiarem przymierzenia, idziemy do kasy. Pytam jeszcze na wszelki wypadek, czy akceptują zwroty.
Odpowiedź brzmi: Nie.
Tylko wymiana, do trzech dni od daty zakupu.

Tak się skończyła moja przygoda z tym przedstawicielem polskiego kapitału, bowiem więcej tam stopy nie postawię.

Ich sprawa, jakie mają podejście do klienta, dla mnie jest ono nie do zaakceptowania, toteż z nich rezygnuję. Kiedy kupujesz meble i urządzasz mieszkanie, nieraz nie wiesz, czy ten śliczny kawał szmaty, czy te pięknie poskręcane deski akurat będą pasowały do twojego mieszkania, innych w nim mebli, koloru ścian, padającego światła. Logiczne jest, że czasem chcesz coś przymierzyć i jak ci nie podejdzie, robisz zwrot. Nie ma z tym problemu Ikea (bezterminowe zwroty), nie ma Castorama, nie ma Obi, nie ma Leroy Merlin. Oddajesz towar, dostajesz hajs z powrotem.

Polska cebula jednak postanawia, że jeśli już ktoś zostanie ich klientem, to ma być też pewnego rodzaju niewolnikiem. Przecież nie jest im żal towaru, skoro akceptują jego wymianę. Nie, chodzi o to, że jeśli już coś kupiłeś, to niezależnie od tego, co byś jednak wolał w to miejsce, hajs ma zostać u nich.
Zatem dziękuję, do widzenia.

Zagraniczny kapitał 1:0 Polski kapitał.

#4konserwy #neuropa
  • 29
@spoconekapcie: Nieprawda. IKEA, BRW, itp, mają własnych projektantów którzy projektują meble, a potem kupują serie mebli przez nich zaprojektowane od wybranych producentów. W Agata Meble to producent projektuje i wykonuje meble a potem się stara aby jego przedmioty były wystawione w pawilonie.
@masacrada: w dużej części masz rację, ale jednak nie do końca, często jest tak, że to IKEA, BRW etc. wybieraja spośród modeli producenta i zastrzegają sobie dany wzór. Agata, Abra etc. robią dokładnie tak samo, lecz nie sprzedają pod swoją marką, tylko pod marką producenta.
@Slonx: dla mnie ludzie praktykujący zwroty to #podludzie . postaw się na miejscu przedsiębiorcy, ktoś musi ten towar sprzedać, przyjąć, sprawdzić, ponownie sprzedać, nikt tego za darmo nie zrobi, do tego strata wartości przedmiotu z tytułu otwartego opakowania lub śladów używania. chcesz kupować kartonowe gównomeble z ikea twoja sprawa ale roszczeniowe podejście masz niczym "can i speak to the manager" #!$%@?.
Pobierz r.....a - @Slonx: dla mnie ludzie praktykujący zwroty to #podludzie . postaw się na m...
źródło: comment_QWC0tGUrnTN9nxeLNjev7YlC75fzEnDO.jpg
@Slonx: Kolejną ciekawostką jest to jak wygląda zwrot towarów kupionych na odległość. Jeżeli kupujesz jako konsument, to takie sklepy jak morele, komputronik dają Ci 14 dni na zwrot, tyle ile wymaga ustawa, nie robią tutaj łaski. Natomiast mediamarkt wydłuża ten okres do 30 dni.

Jeżeli kupujesz na firmę, to nie chroni Cię żadna ustawa, więc morele, komputronik nie dają Ci żadnego prawa zwrotu, kiedyś się o tym przekonałem, na szczęście przedmiot,
@Slonx: no i widzisz: prosta sprawa - głosujesz nogami i już więcej nie przychodzisz do tego sklepu :)
a właściciel dalej śmiga swoim maserati (chyba, że sprzedał już albo kupił inne :P) i się nie przejmuje :)