Wpis z mikrobloga

@3Vw7GkZLSZ46OrVi: kupiłem zegarek, działał, a bardzo wkrótce zmieniłem prace i zaczynam pracować kiedy wstanę i dotrę, więc.. 2 lata minęły, zegarek się kurzy, a mam postanowienie ostatnio pozbycia się rzeczy, których nie używam. ;-)
Ale Twoja teoria też ładna. :D
@3Vw7GkZLSZ46OrVi: Tak. Z czystym sumieniem. Testowałem smartfonowe aplikacje i różnica w skuteczności ogromna.
Masz do wyboru (z tych sensownych opcji) zegarek, albo bransoletkę (podpiętą do budzika takiego przy łóżku specjalnego). Bo aplikacje na androida/iosa to j.w.
Czy ja wiem czy nie stać, imho opłacalna inwestycja, a można kupić używkę - nawet nie ode mnie, ale ogólnie.
@3Vw7GkZLSZ46OrVi: Szczerze to nie mam ceny jakiejś konkretnej w głowie. Ja dałem $170, obecnie kosztuje $120 (czyli 480zł) (a bransoletka, przypadkiem wpadła mi w oczy: $430)
http://www.thesleepwatch.com/ tutaj jakieś informacje o nim
Myślę, że zaproponowałbym na start 280 zł i możemy negocjować, bo jak wspomniałem, wyprzedaje "nieużytki" ;)
@3Vw7GkZLSZ46OrVi: Nie obiecuje, że rozwiąże akurat Twoje problemy, bo niektóre wynikają z jakiś kwestii organizmu.. ale sam miałem problemy i wyszedłem z założenia, że jeśli jest chociaż szansa na to, że pomoże to warto spróbować.
No jak na budzik sporo, a (póki co ;) ) do np 100zł to nie planuje zejść.