słyszeliście o Montgomerym Cliftcie? w latach 50 był jednym z największych przystojniaków kina hollywoodzkiego zaraz obok Brando i Wayne'a z nominacją do Oscara w rękawie. był dosyć wybredny w doborze pracy ale jak już się do nich przymierzał to konkretnie - do roli skazańca spędzał noce w więzieniu, a żeby zagrać księdza mieszkał jakiś czas w kościele - zimne spojrzenie, ostre kości policzkowe i gęste czarne włosy zdecydowanie przytłumiły noszoną przez niego jasną koloratkę i ponownie zaskarbił sobie miłość młodej widowni.
enyłej, wszystko szło gładko do czasu kiedy w maju 1956 wracał z imprezy u Elizabeth Taylor i wjechał w słup, miażdżąc sobie szczękę i nos. Nie przeżyłby gdyby sama Taylor nie podbiegła do auta, wepchnęła palce do gardła Monty'ego i nie wydobyła stamtąd dwóch zębów którymi się wtedy krztusił. bardzo odważne z jej strony, ale gdyby znała jego kolejne 10 lat to pewnie mocno by się zawahała przed pomocą.
otóż jego dalsza kariera jest opisywana jako "najdłuższe samobójstwo w historii kina" - po zrekonstruowaniu twarzy aktor zdecydowanie podupadł na samoocenie i stracił w Hollywood nalepkę jakości. bał się opinii widzów, którzy mieliby według niego krytycznie spoglądać na jego postarzoną przez szwy i alkoholizm twarz. miał wiele romansów zarówno z kobietami jak i mężczyznami, ale tak naprawdę poślubił butelkę i dozowane tabletki. w wyniku zawału serca zmarł w wieku 45 lat samotny, w pokoju hotelowym.
lubię o nim myśleć jak o zachodzie słońca w południe.
@WujaAndzej: @Del_Piero: piszę to tak z głowy więc nawet nie taguję ale dzięki koledzy <3 @CrimsonKing: tak! nie rozumiem osób które zrzucają jego styl grania na alkohol i zmęczenie, moim zdaniem wypełnił swoją rolę bardzo realistycznie
@dzosuaa: masz na myśli twarz od razu po zdarzeniu? nie znalazłam takich, wypadek miał miejsce w nocy przy randomowej latarni a sam Monty zawsze był skryty w mediach na pocieszenie dodam zdjęcie auta
@Turqi: Nie były mocne te krążowniki szos. Gdyby rozbił się nawet w Polonezie to zmasakrowałoby mu facjaty. Poza tym że nawet przy braku poduszek powietrznych samochody i sprzed 30 lat nie mają wystających z deski rozdzielczej ostrych elementów i posiadają łamaną kolumnę kierowniczą.
enyłej, wszystko szło gładko do czasu kiedy w maju 1956 wracał z imprezy u Elizabeth Taylor i wjechał w słup, miażdżąc sobie szczękę i nos. Nie przeżyłby gdyby sama Taylor nie podbiegła do auta, wepchnęła palce do gardła Monty'ego i nie wydobyła stamtąd dwóch zębów którymi się wtedy krztusił. bardzo odważne z jej strony, ale gdyby znała jego kolejne 10 lat to pewnie mocno by się zawahała przed pomocą.
otóż jego dalsza kariera jest opisywana jako "najdłuższe samobójstwo w historii kina" - po zrekonstruowaniu twarzy aktor zdecydowanie podupadł na samoocenie i stracił w Hollywood nalepkę jakości. bał się opinii widzów, którzy mieliby według niego krytycznie spoglądać na jego postarzoną przez szwy i alkoholizm twarz. miał wiele romansów zarówno z kobietami jak i mężczyznami, ale tak naprawdę poślubił butelkę i dozowane tabletki. w wyniku zawału serca zmarł w wieku 45 lat samotny, w pokoju hotelowym.
lubię o nim myśleć jak o zachodzie słońca w południe.
Komentarz usunięty przez autora
zmiana na +
Sądzę, że w Judgment at Nuremberg był niesamowity. Zagrać niepełnosprawnego umysłowo w taki sposób, ach!
Lubię takie porównania.
@CrimsonKing: tak! nie rozumiem osób które zrzucają jego styl grania na alkohol i zmęczenie, moim zdaniem wypełnił swoją rolę bardzo realistycznie
Komentarz usunięty przez autora
na pocieszenie dodam zdjęcie auta
@Turqi: czyli jak?
Świetnie ujęta ówczesna wścibskość mediów i społeczeństwa do jego wypadku