Wpis z mikrobloga

@cherme: a proszę, ja właśnie przeglądam aukcje za jakimś szybszym sprzętem bo bardzo mnie to wciągnęło :)

P.S. Zdarza mi się skakać na tarasie na świeżym powietrzu ale pamiętaj, nie jest wskazane bardzo twarde podłoże, bo obciąża stawy. Jakiś dywanik albo chociaż karimatę rozłóż... albo na trawniku :)
@L3stko: Ja dziś zacząłem, bo bieganie mnie denerwuje. W sensie, wszystkie trasy kojarzą mi się tylko ze złymi wspomnieniami, bo biegałem żeby się wyżyć niejednokrotnie. A skakaneczka genialna, kupiłem jakąś za 20zł, fajna zabawa, ale po pół godzinie byłem upocony jak warchlak i prawie wyplułem płuca xD Muszę sobie zrobić nawyk, bo krzyżowe skoki mi wychodzą, ale podwójne skoki nie bardzo, ale to dopiero pierwszy raz. Jutro z rana powtóreczka :D
@BeDoEl: jeśli za pierwszym razem zrobiłeś pół godziny to czapki z głów. Ja dzisiaj zamówiłem nową zabaweczkę. Sznurek skórzany ale duże obciążenie rączek. Strasznie się wkręciłem w to skakanie.

P.S. Może jakiś tag? #skakankazwykopem ?
@L3stko: No jakby rozkręcić tag to spoko, ale ja dopiero amatorszczyzna ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście, że nie wytrzymałem pół godziny bez przerwy, spędziłem przed domem jakieś 50 minut, robiąc krótsze i dłuższe przerwy. W pewnym momencie nie mogłem wyżej unieść barków i uznałem, że mam dość.
Czym się różni taka skakanka ze skórzanym sznurkiem i obciążeniem rączek, od takiej zwyklej "speed jumping rope 3000" za 20zł
@BeDoEl: Przy skórzanej trzeba się mocniej napracować rękami, żeby utrzymać prędkość a obciążenie to już w ogóle. Obciążone rączki mają rozwijać mięśnie rąk. Ta którą kupiłem ma mieć 500g w każdej rączce więc grubo. To tak jakby skakać z półkilogramowymi hantlami. Ciekawy jestem, czy to prawda. Jutro przyjdzie. Planuję jeszcze kupić jakąś do szybkiego skakania ale to później, jak już wzrośnie forma i umiejętności. Na razie nie chcę obrywać po paluchach
@BeDoEl: to zupełnie normalne bo skakanka angażuje prawie wszystkie mięśnie. Najbardziej mięśnie ramion, łydki, brzuch i mięśnie pleców. To bardzo niedoceniane ćwiczenie.
@L3stko: łydki to swoją drogą, bo też bardzo mocno je czuję, ale wczoraj nie potrafiłem unieść barków. Dzisiaj zdecydowanie muszę odpocząć, chociaż bardzo wciąga :D