Wpis z mikrobloga

Tak się zastanawiam, czy istnieje taka religia. Nie chcę w żadnym wypadku wywoływać gównoburzy, ale zastanówmy się. Istniał Jezus, Jezus jest postacią historyczną. No istniał i głosił dobrą nowinę. Przebaczać, kochać, rozumieć i wspierać. Później powstał kościół, który to wszystko przeinaczył i zrobił "pod siebie", żeby było wygodniej kościołowi, ale wbrew naukom Jezusa. Powstały sobory watykańskie i całą reszta ceregieli. I to się naywa katolicyzm. Albo prawosławie, albo protestancyzm. Albo świadkowie Jehowy.
A czy jest taka religia, która opiera się na tym, co mówił Jezus wyganiając kupców ze swojej świątyni. Taka, która wierzy w tego gościa, a nie w kler. Taka, która proponuje, a nie każe. Może jest, może ma swoją nazwę. Jest?
#religia #jezus
  • 30
@Tu-mleko: mam wielu znajomych zielonoświątkowców i u nich wyglada to podobnie. Nie mój klimat ale nie poznałam jeszcze nigdy niemiłego/ niefajnego protestanta.