Wpis z mikrobloga

Nasz dział poradził sobie wyśmienicie z natłokiem nowych spraw i ogólnie rozumianym #!$%@?. Na biurkach walały się sterty dokumentów, no ogólnie 300 procent normy wyrobione. W związku z tym, iż obsługa wyśmienicie poradziła sobie z #!$%@? terminowo, szefostwo wygospodarowało z budżetu mały prezent. Darmowe burgery dla pracowników. Wypas, pomyślałem, akurat nie wziąłem sobie nic do jedzenia. I poszedł mail z administracji z podziękowaniem za ogarnięcie #!$%@? i jakie burgery preferujemy, no i co do picia kochani. Burgery miały przyjechać z pobliskiej burgerodajni. Osobiście wybrałem rodzaj "z mięsem" i wysłałem informację do osoby, która zajmowała się sprawą burgerową. Nagle wpada mi na skrzynkę mail od mojej współpracowniczki z #rozowykorposwiat Temat: "RE: Gratulacje i dziękujemy", który tak jak pierwotna wiadomość, został rozesłany do wszystkich pracowników działu. Czy departamentu nawet. "Dziękuję za podziękowania. Sprawa burgerów mnie niestety nie dotyczy, ponieważ nie jem glutenu. Pozdrawiam Monika" No nie mi wnikać, czy osoba ta nie je glutenu ze względu na światopogląd, czy faktycznie jest uczulona na tę mistyczna substancję, no ale XD. Lasce została zaproponowana pizza bez glutenu, ale nie lubi.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i wjeżdżają te burgery niosąc wspaniały zapach mięsiwa po całym piętrze. Rzuciłem się na te pyszności jak jakiś dzikus. Osobiście oszamałem 2 uważając, żeby przy tym nie upieprzyć dokumentów, ale rekord został pobity przez ziomka z działu księgowości - 3 i to do tego z jakimś ostrym sosiwem (tak, jest gruby). Laseczki też porzuciły swoje diety uwiedzione tymi wspaniałościami. No nie licząc bezglutenowej koleżanki ( ͡° ʖ̯ ͡°)

- boże jak tym glutenem śmierdzi, nie cuchnie Wam?
- Wy wiecie w ogóle ile w tym jest glutenu?
- i co smakują burgerki?
- całe szczęście nie jem takich świństw.

To tylko niektóre teksty, jakie nam zarzucała, kiedy my pałaszowaliśmy te pyszności. Odpowiadałem jej zazwyczaj "mhm", ponieważ usta miałem zapchane glutenem, a mój umysł był skupiony na marzeniach o pracy z normalnymi ludźmi.
  • 58
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Krachu: trzeba było po zjedzeniu puścić plotę, że koleś z burgerowni powiedział, że to są ekologiczne bezglutenowe burgery xDDD ból dupy laski byłby nieziemski :D
  • Odpowiedz