Wpis z mikrobloga

Shalom, mireczki.
Ostatnio dobrowolnie wybrałem się do wegańskiej knajpki, jako że chciałem poszukać jakichś nowych smaków. Poprosiłem wegańskiego "kebaba". Ku mojemu zaskoczeniu - smakował bardzo dobrze. Tak dobrze, że następnego dnia przyszedłem po wersję z ostrym sosem (xD). Prawdopodobnie przestałem być mężczyzną, bo teraz mam ochotę na wegetariański tydzień. Wegetariański, nie wegański, bo nie mam pojęcia co myśleć o rzeczach takich jak ser roślinny szynka wegańska czy mleko migdałowe. Mogę się mylić, ale uważam, że są smaki, których niczym się nie zastąpi, a takimi są pieczony ser, wszechstronne jajka czy ogólnodostępne mleko.
Trochę się spasłem, muszę przyznać. Odstawienie mięsa na pewno nie odejmie mi z automatu 30kg, ale, jak wiadomo, rośliny znacznie mniej tuczą. Plan na aktywność fizyczną też już mam.
Stąd prośba - Poproszę o parę porad co do jadłospisu bezmięsnego, może nawet sprawdzonych przepisów. Wszystko sobie spiszę już teraz, co najwyżej zapytam potem.
#dieta #bezmiesna #jedzenie #jedzzwykopem #gotujzwykopem #wegetarianizm #masochizm
  • 11
Wegetariański, nie wegański, bo nie mam pojęcia co myśleć o rzeczach takich jak ser roślinny szynka wegańska czy mleko migdałowe. Mogę się mylić, ale uważam, że są smaki, których niczym się nie zastąpi, a takimi są pieczony ser, wszechstronne jajka czy ogólnodostępne mleko.


Jak nie planujesz całkowicie zrezygnować z mięsa to radzę do takich wege zastępników podchodzić z wyrozumiałością. Niektóre mogą ci smakować lepiej niż mięsne oryginały (w moim przypadku pasztet sojowy,