Wpis z mikrobloga

Widzi ktoś czasem "atomy"? Takie niby cząsteczki widziane gołym okiem, małe bąbelki poruszające się, gdy patrzymy na jasne tło (niebo, sufit). Ludzie zazwyczaj śmieją się jak o tym mówię. Chyba nikt jeszcze o tym tu nie pisał. Przed chwilą zrobiłem krótki research i te atomy nazywają się "Męty ciała szklistego" a taka przypadłość nazywana jest myodesopsia. U mnie są to zazwyczaj pojedyncze "banieczki" i widzę to w obu okach, ale nie tak gęsto jak na tym obrazku.
https://pl.wikipedia.org/wiki/M%C4%99ty_cia%C5%82a_szklistego

#ciekawostki #nauka #zdrowie
Pobierz
źródło: comment_FuzXMP0NrnVwYa6GAHk57koGq1uXA7p6.jpg
  • 102
@xelite: jak byłem mały, zastanawiałem się nad tym, jeśli każdy ma inną siatkówkę i te pręciki to czy każdy może inaczej widzieć kolory? Niby kolor zależy od tego ile słońca się odbije od powierzchni przedmiotu. Czy jednak jedna osoba może widzieć zielone a druga czerwone? i dlatego tylko jedna z nich powie że czerwony jest fajny. Druga osoba tak na prawdę widzi zielone ale od małego była uczona że to czerwone.
@badtek: Spoko, też czasem je widzę. Ale to nie wszystko, bo widzę też czasem coś innego - w słoneczny dzień gdy patrzę w jasne niebo zdarza mi się widzieć coś jakbym leciał w tunelu dość szybko, tylko że do tyłu (tzn tunel ucieka do przodu). Ściany tego tunelu są zrobione z hm lekko szarych kształtów podobnych do obłoczków. Im dalej on są tym są mniejsze - coś jakby zachowana perspektywa. Takie
Przypadłość?? Myślałem, że wszyscy tak mamy o_O. I że wynika to po prostu z budowy oka, z tego, że jest "organiczną" soczewką :)
@badtek: Mętami da się ruszać, a po kilkunastu godzinach treningu da się w pełni opanować ich ruchy. Wtedy masz podstawę żeby wykorzystać je do różnych celów praktycznych np. jeżeli opanowałeś ukierunkowaną akomodację, możesz wykorzystywać męty do pomiaru odległości między dwoma oddalonymi punktami. Na pewnym poziomie męty stają się nieodłączną częścią życia.
@Kaplanka:

Widzę. Kiedyś myślałam, że to jakaś magia, która mnie gdzieś prowadzi, a ja stanę się bohaterem, który ocali świat xd


Oooo jak zajebiście. Za guwniaka moje męty zaprowadziły mnie do nielegalnej ubojni przy ściekach, wspaniała przygoda bulwo.