Wpis z mikrobloga

@Madotsuki: nie, nie chciałem czegoś takiego napisać.
Możesz zaprzeczać równie mocno jak grube baby na temat tego, że im tusza nie przeszkadza, ale choćbyś nawet zastrajkował, to nie zmieni faktu, że gdzie byś się nie pokazał nawet w perfekcyjnie #!$%@? fryzurze tego typu, to będą Cię uważać za co najmniej lekko/średnio świrniętego i nie podchodzić do Ciebie poważnie
I to nie jest tak, że ja nie nosiłem nigdy dziwnych fryzur, albo
To dlaczego koledze nie może się podobać ta na zdjęciu? On ją będzie nosił, nie Ty.


@Maadga: to mi pokaż w którym miejscu napisałem coś przeciwko temu stwierdzeniu ( ͡º ͜ʖ͡º) nadinterpretujesz moje komentarze