Wpis z mikrobloga

Nie rozumiem ludzi którzy chodzą na siłownię myśląc że dzięki temu jak wyglądają poznają fajną dziewczynę lub chłopaka. Jak byłem głupim szczeniakiem to też wpadłem w wir takiego myślenia i zapisałem się na siłownię myśląc, że jak zrobię sobie kaloryfer, poszerzę barki i klatkę to od razu znajdę fajną dziewczynę i będę z nią w szczęśliwym związku. Na szczęście po dwóch tygodniach dałem sobie spokój bo tyle zajęło mi zrozumienie że nie tędy droga bo liczy się osobowość, a nie wygląd. Nie dość że te ćwiczenia są męczące i czasochłonne to jeszcze źle bym się czuł z myślą, że jakaś dziewczyna spotyka się ze mną tylko dlatego że mam szerokie bary lub kaloryfer. Wolę mieć zwyczajny brzuch, zwyczajne ciało i świadomość że ewentualnie poznana dziewczyna polubiła mój charakter i to jaki jestem a nie że podnieca ją mój triceps. Ci co tyrają na tej siłowni po to aby wreszcie zaruchać lub uprawiać przygodny seks z dziewczynami - dajcie sobie spokój bo to uwłacza ludzkiej godności. Mam zwyczajne ciało i zwyczajną mordę i jakoś udaje mi się od czasu do czasu spotkać z jakąś dziewczyną i uprawiać seks, a to wszystko dzięki charakterowi. Da się bez katorżniczych treningów. Podobnie jest z dziewczynami, zapisują się na ten fitness i katują po to aby powiększyć pośladki i poprawić talię, myśląc że znajdą dzięki temu fajnego chłopaka. Nie sądzę, taki chciałby tylko poruchać i od razu zostawi idąc dalej. Jak ktoś ćwiczy po to aby lepiej się z tym czuć albo chce schudnąć to spoko, ale jak robi to dla płci przeciwnej to dla mnie jest przegranym człowiekiem który potrzebuje atrybutów mięśniowych aby udało mu się z drugim człowiekiem.

#oswiadczenie #mikrokoksy #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 36
  • Odpowiedz
@LudzkieScierwo: a wiesz kolego, że bez pożądania fizycznego związek nie ma prawa istnieć, bo w partnerze/partnerce zacznie narastać frustracja spowodowana wyglądem swojego partnerka/partnerki?

  • Odpowiedz
@LudzkieScierwo: chodzi się też dla siebie, a że różowym taki ktoś się podoba to też efekt uboczny, musi też być pociąg seksualny a większe wywołuje go gość który przynajmniej coś robi na siłce niż chodzący z piwnym brzuchem, a #!$%@? że rucha się za charakter też to można między bajki włożyć
  • Odpowiedz
@Fifeq3: ok, a skad pomysl ze akurat musi to byc super wysportowany gosc, ma sie podobac i tyle, a nie zawsze jest to super wysportowany gosc z kaloryferem, tak samo w druga strone, jak by tak bylo to zadna ponizej 6/10 nie miala by faceta
  • Odpowiedz
@LudzkieScierwo: Nie mówię, żeby zaraz zostawać koksem, bo tacy się raczej dziewczynom nie podobają, ale przecież posiadanie atrakcyjnego ciała zwiększa szansę na poznanie kobiety, która będzie Ci odpowiadała pod względem wyglądu i charakteru. To samo w przypadku kobiet - większe szanse na poznanie fajnego faceta ma się będąc ładną i mądrą dziewczyną niż będąc tylko mądra. Ten atrakcyjny wygląd przecież w niczym nie ujmuje. Równie dobrze możesz sobie wypominać, że gdybyś
  • Odpowiedz
@Fifeq3: Znowu ten sam błąd - uważasz że jak gość nie chodzi na siłownię a dziewczyna na fitness to już wyglądają jak przysłowiowe ścierwo i nie mogą się sobie podobać? Co to za chore myślenie że aby być atrakcyjnym to trzeba być wysportowanym. xD
  • Odpowiedz
@porucznik_gruber: Nie widzę korelacji między wysportowanym a zdrowym. Na siłowni trenują też chorzy i niepełnosprawni, a w domach siedzą okazy zdrowia takie jak ja. Nie chodzi tu o gusta a o sam fakt pracowania nad swoją sylwetką dla płci przeciwnej. Jak komuś podobają się rude karły to jest to dla mnie dziwne ale najwyraźniej takie się podobają, mimo że mi wcale, natomiast jak ktoś do uprawiania seksu potrzebuje kaloryfer to dla
  • Odpowiedz