Wpis z mikrobloga

Stara kamienica, stara zabudowa balkonu, ósme pietro i kot. Kot jest najbardziej balkonowym kotem wszechświata. ale okien nie mozna otworzyc, bo wyleci... wiec wczoraj 2h skakalam prawie wylatujac zo okno, zakladajac mu siatkę. kilka awaryjnych sytuacji, dwa zlamane wiertla (staaare stalowe ramy, nic nie da sie do nich przykrecic), ale jest, kot siedzi i mialczy bo ma ptaki i swieze powietrze :3

najwiekszym problemem byly takie malr.. parapeciki zamontowane na oknach, przez co musialam wykombinowac cos powyzej, zeby przyczepic uchwyty do siatlo. No i jest, zwykla listewka drewniana. Jeden wkret udalo sie zrobic, reszta na klej, bo oczywiscie popekaly wiertla. Profile okna stare, z 1cm grubosci, a wiertla dupnej jakosci... Oby to wszystko przetrwalo jeden sezon, pozniej tata przyspawa mi jakies metalowe cos :-D

ps. tak, mam od tego niebieskiego, ALE. Robienie takich rzeczy sprawia mi przyjemność, a jemu mniej. Wiec win win :-D

#kot #koty #zwierzaczki #budujzwykopem #remontujzwykopem
Pobierz Khaleesi - Stara kamienica, stara zabudowa balkonu, ósme pietro i kot. Kot jest najba...
źródło: comment_MzMgRymUFpDKj3ONQAG5PcJ5CJny2Cx2.jpg
  • 29
@tttomasz: tru, o 9 wstałam i nie mogę się z balkonu do pracy przetransportować ;D

@IrvinTalvanen: Dlatego mam ją na 2 oknach, a 3 dalej są bez siatki ;D Poza tym zabudowane balkony (ligżje?) ssą pałkę ;D

@Lukki: nie bądź mjentki, zrób kotu dobrze ;D

@WhyCry: nie dało się inaczej zamontować tej deski, bo przeszkadzają parapeciki;D A moskitiery nie da się na zamówienie do tego okna, bo nie
@Khaleesi: No własnie, stara to mi się skojarzyło bardziej z wielką płytą. ;)
A dbanie o kota słusznie, mi kiedyś wyskoczył z 3 piętra. :S Młoda była, więc po ogólnym poobijaniu jak dostała przeciwbólowy zastrzyk u weterynarza to po chwili ganiała w domu 3 godziny za ziemniakiem. :D
No i mleczne kły wybite odrosły.. W każdym razie tak oto stałem się zwolennikiem siatek ;)
@maur: @Khaleesi: Moja kiedyś za gołębiem skoczyła z drugiego piętra. W locie niestety tarła brodą o elewację i w efekcie skórę na brodzie miała startą do kości. Znalazł ją pies sąsiada. Wielkie groźne bydle (pies, bo sąsiad malutki :) ) i pilnował ją do chwili aż sąsiad nas zawołał że coś się kotu stało. Po dwóch dniach kot doszedł do siebie. Nic mu nie było.
Moje obecne koty nawet na
@1Jurko: Ja się tylko boję, że mogą siedzieć aż się zagapią albo popełnią błąd. Ta moja wtedy wyskoczyła bo ganiała się ze starszym kotem ale nie trafiła na barierkę od ktorej się chciała chyba odbić. Świadomie nie wyskoczyła niby, ale konsekwencje mogły być dużo gorsze.
@maur: no ja nawet nie zakładałam że pozwolę jej chodzić po oknie bez zabezpieczenia. Nie dość, że to idiota i biega za wszystkim, co się rusza, na 8 piętro lecą gołębie i siadają dokładnie na naszym dachu balkonu, to jeszcze jest ciapą i spada ze wszystkiego...;D

@1Jurko: no to zazdroszczę, mój młody, eksplorator ;D

@dzazzio: próbowałam najpierw takich wkrętów i za cholerę, nie dało się. 3 różne próbowałam (kupiłam