Wpis z mikrobloga

@#!$%@?: usuń konto, wyjdź i nie wracaj. Żadnej pomocy nie szukałeś, tylko zwyczajnie żebrałeś z tego, co mówisz. Nawet mi cię nie żal, ruszyć dupy gdziekolwiek do pracy się nie chce, ale wyciągać łapska po pieniądze innych owszem?
Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz, masz w życiu to na co zasługujesz. Jak się nie opamiętasz to marny twój los, tylko nie wylewaj wtedy żali na mirko.
skąd wzięliście kasę na wyjazd? tak szczerze? bo ja wciąż jestem przegrywem a mądralom w internecie...


@#!$%@?: Zapieprzałem w piekarni po 12 godzin, same nocki przez ponad rok czasu. Jak sobie postawisz konkretny cel i nie jesteś leniem oraz nieogarem to da się odłożyć pracując.

Mędrkując w internecie nie zarobisz na emigrację.
jedyna moja nadzieja to w sumie wziąć i odnieść pisarski sukces po ang

raz poprosiłem rowlling o pomoc, zlała mnie totalnie

szukałem pomocy u ludzi z uk itd. i nikt nie chciał mi choćby 10p przelać


@#!$%@?: Ty tak na poważnie?
@#!$%@?: #!$%@?łem za minimalną 300h przez 4 miesiące, zaoszczedziłem 700f. 1000zł pożyczyłem od rodziny i zostawiłem na polskim koncie ,,w razie czego,,
Nic prostszego ;)
w ogóle #!$%@? mnie to, że przez ten okres szukałem pomocy u ludzi z uk itd. i nikt nie chciał mi choćby 10p przelać bym miał odłożone na wyjazd xd przedstawiasz sytuację, a ci cię zlewają, a ja znam swoją wartość i dobrze wiem, że nie zasługuje na życie w tym gówno kraju ( ͡° ͜ʖ ͡°) przemądrzale to brzmi, ale no...sorry, jakbym miał warunki to bym więcej
@#!$%@?: Pomyliłem się w którymś miejscu czy po prostu prawda w oczy kole? Jeżeli się pomyliłem to napisz, kto wie - może faktycznie masz jakąś ciężką sytuację, wtedy mogę przeprosić. Ale z Twojej roszczeniowej postawy wynika, że po prostu należysz do grupy ludzi pt. "należy mi się". Chcesz oszczędzić na wyjazd? Są 2 wyjścia:
1) więcej zarabiaj - tu może być trudno.
lub
2) mniej wydawaj - tu można doktorat o tym
@lent: weź...jebnij się o ścianę... tak z impetem...

płaca minimalna w pl; 1300 netto
wyżebranie od jednego anglika 10p nawet razy 50 już daje coś na start... pomijając fakt, że sporo z nich ma w miesiącu do wydania grubo do 600p na swoje pierdoły...

oddanie tego to nie problem, to kwestia czasu, to są na tyle małe pieniądze, że nie rozumiem ich podejścia do sytuacji... jakbym chciał kraść to bym robił