Wpis z mikrobloga

@j_bateman: przydalby sie jakis chemik co by wiedzial co moze dac taki efekt. Ja niestety geologie i geomorfologie mialam dawno temu na pierwszym roku studiow ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@patatier:
Obrażenia, uszkodzenie namiotów, latarka byłą ułożona na grubej warstwie śniegu chociaż wokół nie było śniegu. Uciekali i rozproszyli się po okolicy było ciemno więc się pogubili, część próbowała wrócić.
@nico112: A może i lawina choć nadal są wątpliwości dlaczego tak ciężkie obrażenia zadała nie wszystkim osobom a samego namiotu w zasadzie nie tknela. Dotychczas nie stwierdzono bez wątpienia przyczyn śmierci.
Dotychczas nie stwierdzono bez wątpienia przyczyn śmierci.

I nigdy się nie wyjaśni, minęło już zbyt dużo czasu aby bez wątpienia coś wyjaśnić. Lawiny nie stwierdzono bo namioty nie były przysypane śniegiem i to wprowadziło takie zamieszanie. Reszta to praktycznie nadinterpretacja faktów. Namioty opuszczali w sposób zorganizowany a nie jak się sugeruje w pośpiechu co sugeruje rozcięcie go od środka, ślady na śniegu wskazywały, że szli w szyku i spokojnie.
@patatier:
@devs: > Zostaje teoria "akustyczna".
@nico112: Moim zdaniem interesująca jest też teoria, że po tym wyjściu z namiotu chcieli wrócić do tego, który mieli położony niżej jednak pomylili drogi, było ciemno, kiedy połapali się co i jak część z nich postanowiła wrócić na górę, ale było już za późno. Nie do końca zgodzę się też, że nie opuszczali namiotów w pośpiechu, gdyby tak było mieliby wszystkie części garderoby na sobie.
@j_bateman: dobrze rozumiem, że próbowały skontaktować się tylko z 911? Trochę to dziwne, że przez tyle dni nie nawiązały żadnego kontaktu ze swoimi rodzinami. Coś o tym, że potrzebują pomocy albo - po tylu dniach konania w dżungli (chyba zdawały sobie sprawę z tego w jak beznadziejnej sytuacji się znajdują/znajduje jeśli przyjąć, że jedna zginęła dużo wcześniej co jest nawet jeszcze bardziej creepy) jakaś wiadomość pożegnalna.
Nie do końca zgodzę się też, że nie opuszczali namiotów w pośpiechu, gdyby tak było mieliby wszystkie części garderoby na sobie.

Część namiotu mogła być przysypana, no może, nie że w pośpiechu ale w nie opuszczali namiotu w sposób chaotyczny tylko po prostu uciekali przed kolejną lawiną. Po wyjściu z namiotu pewnie część chciała iść tam, część rozpaliła ognisko itp. ale sama przyczyna opuszczenia namiotu to lawina, później już tak naprawdę ciężko