Aktywne Wpisy
![mirko_anonim](https://wykop.pl/cdn/c0834752/321ea7dc2985c2bfbf21a6b5598af7c3220625c6954fbbc0a440b525befed626,q60.png)
mirko_anonim +7
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Chciałabym poznać męski punkt widzenia. Mam wysyp propozycji na aplikacjach randkowych, żeby przyjść do faceta na pierwsze spotkanie do domu. Albo kinomaniacy (na film), miłośnicy wina, posiedzieć pod kocem, bo zimno. Za każdym razem jak mówię, że nie interesuje mnie wymiana płynów ustrojowych z randomem i chciałabym się spotkać na neutralnym gruncie, nawet na spacerze, wyzywają mnie, że wcale nie chodzi o seks i jestem przewrażliwiona, a oni chcą
Chciałabym poznać męski punkt widzenia. Mam wysyp propozycji na aplikacjach randkowych, żeby przyjść do faceta na pierwsze spotkanie do domu. Albo kinomaniacy (na film), miłośnicy wina, posiedzieć pod kocem, bo zimno. Za każdym razem jak mówię, że nie interesuje mnie wymiana płynów ustrojowych z randomem i chciałabym się spotkać na neutralnym gruncie, nawet na spacerze, wyzywają mnie, że wcale nie chodzi o seks i jestem przewrażliwiona, a oni chcą
![RedBudgie](https://wykop.pl/cdn/c0834752/901c0ebf5d0281ad824f73384e96141d7b925d620594b205cb9cd5bda9301212,q60.png)
RedBudgie +8
Czytam sobie czasem tag #programista15k i od czasu do czasu pojawiają się narzekania, że ktoś pracuje jako programista i jest wypalony, że firmy powinny dawać lepsze warunki, że nie pasują wam Scrumy i bezsensowne spotkania itd. itp.
Jako, że sam jestem dopiero studentem informatyki i nie pracuję, to dam radę tym wszystkim narzekaczom: ZWOLNIJCIE SIĘ Z TEJ OKROPNEJ PRACY. Na wasze miejsce i za waszą pensję chętnie przyjdą i 3 osoby i
Jako, że sam jestem dopiero studentem informatyki i nie pracuję, to dam radę tym wszystkim narzekaczom: ZWOLNIJCIE SIĘ Z TEJ OKROPNEJ PRACY. Na wasze miejsce i za waszą pensję chętnie przyjdą i 3 osoby i
Dobra mirki, przyznawać się, kto jest, bądź kiedyś był w jakimś MLM? Ja jakieś pół roku w FM, koło siedmiu lat temu. Razem z ówczesnym różowym, po rozmowie kwalfikacyjnej w ekskluzywnej galerii handlowej, daliśmy się omamić perspektywą dochodu pasywnego, mercedesa, chwytania boga za nogi i innymi bzdurami. Cały dom #!$%@? produktami FM, perfumy z tej samej firmy, od której kupują D&G, Gucci czy Dior, rodziny chcąc nie chcąc przechodziły indoktrynację, no i wisienka na torcie: osoba która nas zwerbowała co tydzień organizowała spotkania (co prawda nieobowiązkowe, ale nieobecni z poprzedniego tygodnia dostawali taki #!$%@?, że potem albo pokorniutko przychodzili z podkulonym ogonem, albo rezygnowali) na których graliśmy w Cashflow 101 i rozmawialiśmy o "interesach" xD Nie było szans pogadać o czymś innym, bo ci ludzie albo nie mieli innych zainteresowań, albo byli zbyt przestraszeni by o nich mówić, bo przecież to "bizneslancz". Mówiono nam, że jak następny poziom wtajemniczenia to Cashflow 202, ale zanim będziemy mogli w nią grać musimy się jeszcze dużo nauczyć xD Gry planszowe seroius business. Generalnie Robert Kiyosaki był tam swego rodzaju guru, ideałem, do stania się któym każdy dążył.
Ja #!$%@?, najgorsze jest to, że o ile mnie się w miarę szybko otworzyłem oczy, to mojemu różowemu dość motzno na mózg siadło. Zaczęło się od fochów, że "nie traktuję tego poważnie, a to przecież dla nas wielka szansa". Potem wpadła na pomysł "powinniśmy rzucić studia i zająć się MLM na 200%". Udało mi się ją przekonać, że rzucanie budownictwa na rzecz MLM to słaby pomysł. Koniec końców stwierdziła, że chyba nie chce być z kimś, kto nie ma żadnych życiowych ambicji i się wyprowadziła. Trzy lata związku szlag trafił. Kurde, do dziś trochę żałuje, bo do czasu, kiedy ta sekta wyprała jej mózg, to naprawdę była idealną, przynajmniej dla mnie, dziewczyną. Do tej pory nie spotkałem żadnej, która mogła by wypełnić pustkę po niej.
Ech, Mirasy, wystrzegajcie się FMów, AmWayów i tego typu sekt, bo to straszne gówno, które nic nie daje (kasa jest strasznie słaba, bo jak komuś sprzedasz, to ten ktoś się zorientuje, że te produkty nie są warte swojej ceny, i nie będą zamawiać dalej) a, jak zawsze kiedy mowa o praniu mózgu, można wiele stracić.
teraz przy każdej możliwej okazji tłumaczę i ostrzegam dookoła, jak ta sekta żeruje na ludziach, często inteligentnych. Takim wbrew pozorom, łatwo wmówić, że trafili do miejsca dla wybrańców, bo cała reszta, która się z nich naśmiewa i nie popiera tego jest po prostu głupim motłochem.
moja różowa poszła z 8 lat temu na rozmowę do jakieś firmy na asystentkę (czasy studiów, dołek finansowy, trzeba pracować). po powrocie z rozmowy była w niemałym szoku. okazało się, że to nie asystenka, tylko sprzedaż bezpośrednia, krążenie od domu do domu. ja się
Robert Kiyosaki jest oszustem ściśle związanym MLMami. Zaczynał swoją karierę w MLM o nazwie Amway. Właściwie całe jego życie to MLM. Jego wszystkie książki są agitowaniem do wstąpienia do MLM.
Pamiętam jak na studiach kolega, który poszedł na zupełnie inny moduł i nie widzieliśmy się od 2 lat zadzwonił do mnie że ma sprawę i czy nie moglibyśmy się spotkać.
Ja:
Dojeżdżałem na uczelnię, on mieszkał na akademikach, więc pewnie musiał być w okolicy.
On:
Normalnie w formie data, godzina, miejsce - trochę mnie to zdziwiło, bo
Byłem na 3 ''szkoleniach'', a z racji nauki i własnych zajęć nie mogłem poświęcać zbyt wiele czasu na ten interes. W końcu to ''ja byłem sobie szefem i nikt nie wywiera