Wpis z mikrobloga

Słuchajcie Mirasy,
jak to jest tymi miejscami w halach garażowych ? Można przechowywać przedmioty za samochodem czy nie?
Od lat olewam karteluszki od ochrony, że mam tam rzeczy zabrać i że nic nie może znajdować się na miejscu, oprócz samochodu. W regulaminie wspólnoty nie ma ani jednego punktu mówiącego o miejscach w hali.
Sąsiady trzymają felgi, małe szafki, jakieś pierdoły budowlane, a do mnie się p------------ą o drobnostki.

W gwoli ścisłości: Stoi butla płynu do chłodnic i środek do mycia felg. Wszystko w oryginalnych opakowaniach.
#prawo #kiciochpyta #mieszkanie #motoryzacja #pytaniedoeksperta #pytaniedoprawnika

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć na jakiej podstawie nie mogę na własnym miejscu parkingowym trzymać jakichś tam drobnostek?
Ramox - Słuchajcie Mirasy, 
jak to jest tymi miejscami w halach garażowych ? Można p...

źródło: comment_be6EOrbz5ruOt9MLGx7b2VmFpZoTw016.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć


@Ramox: jak sam słusznie wskazujesz wytycznymi są: umowa i regulamin. Jeśli tam nic nie ma nt. tych przedmiotów powiedz panom z ochrony, żeby sobie te karteluszki wsadzili w...

  • Odpowiedz
@Ramox: u mnie ochrona twierdzi, że takie są wytyczne od Straży Pożarnej, że niby zagrożenie pożarowe etc. Przy czym ja nie do końca rozumiem, a oni nie potrafią wytłumaczyć.

Nie wiem w jaki sposób np. opona obok samochodu jest poważnym zagrożeniem pożarowym, a opona na samochodzie jest ok i samochód tam może spokojnie stać :)
  • Odpowiedz
@Ramox: faktycznie to w regulaminie może byc jakies odwołanie do przepisów p.poż. a te sa czasem dziwne. A wtedy wezwana straż może pod groźba mandatu wezwać do uprzątnięcia. U nas w bloku trzymaliśmy szafy na korytarzu. Któregoś dnia spółdzielnia wezwała strażaków, ci przyszli i wystawili takie wezwania aby uprzątnąć bo jak nie...
  • Odpowiedz
@solo_ta: No to w moim Januszowym rozumowaniu, jak dostanę wezwanie od straży to wtedy schowam.
Ale uczciwie przyznaję, że nie rozumiem tej pokrętnej logiki zabraniającej na mojej własności trzymać jakiś tam pierdół.
  • Odpowiedz
@Jason_L_McCabe: Chodzi o to, żeby utrzymywać porządek w garażu. Jak stoi tam samochód to wiesz z czego się składa i czego się spodziewać w razie pożaru. Natomiast jak ktoś zacznie robić magazynek to nigdy nie wiadomo co tam trzyma, czy to będzie jedna opona więcej, butla z gazem, czy jakaś łatwopalna substancja.
  • Odpowiedz
@NieMogeSieZarejestrowac: nie sądzę, że to ochroniarze są elitą narodu, która musi ocalić mieszkańców przed rozpętaniem pożarowej apokalipsy ;-)

umówmy się - cokolwiek ludzie położą na miejscu parkingowym prawdopodobnie mają też w samochodach :) odrzucając materiały, których składowanie jest wykluczone z uwagi na inne przepisy (amunicja, substancje toksyczne etc.) to wszystko to czym dysponują normalni mieszkańcy i co mogą położyć na swoich miejscach jest też zapewne w ich samochodach :)

co
  • Odpowiedz
U nas w bloku trzymaliśmy szafy na korytarzu. Któregoś dnia spółdzielnia wezwała strażaków


@solo_ta: tutaj akurat straż pożarna miała rację, korytarze nieprzypadkowo są zrobione w całości z materiałów niepalnych i trwale przytwierdzonych do ścian.
  • Odpowiedz