Wpis z mikrobloga

Zazwyczaj nie wrzucam kwejków i nawet nie byłem tam chyba od czasów szkoły średniej, ale ten jest dobry i idealnie pasuje do samoośmieszających się stron pokroju "Dlaczego lepij bydź ateistom iks de iks de'. Z tego co pamiętam, Aldous Huxley przyznał kiedyś, że nie jest w stanie logicznie obalić religii chrześcijańskiej, ale odrzuca ją bo ma w życiu zbyt wiele przyjemności niemożliwych do połączenia z nakazami Boga. To wiele mówi, szczególnie w przypadku postępactwa, które zamiast sumieniem kieruje się rozporkiem.
Obrazek ten zawiera bardzo ważną prawdę - powiedz antyklerykałowi, a szczególnie ateiście (bo protestantom trzeba czasem przyznać bardzo dużą wiedzę) by udowodnił swoje tezy to ucieknie, albo napisze referat, tyle że bez źródeł, co szkoda w ogóle czytać/słuchać.
#ateizm #gimboateizm #bekazlewactwa #katolicyzm #kwejkaledobre no i tworzę tag #bekazateistow gdzie będę wrzucał potwierdzone fakty na temat katolicyzmu, bo historia Kościoła i chrześcijaństwa wymaga posprzątania na podstawie faktów i źródeł.
a.....v - Zazwyczaj nie wrzucam kwejków i nawet nie byłem tam chyba od czasów szkoły ...

źródło: comment_Fyhlc794EcLhHyRaSsjkZCgnX6UfHfKr.jpg

Pobierz
  • 119
  • Odpowiedz
@aleqsandrov: W tym wykresie jest bardzo zasadniczy błąd. Nie trzeba zgłębiać teologii, żeby nie mieć "w sercu" wiary. Przykro mi. To się albo ma, albo nie ma. Jeśli bierzesz swoją wiarę "na rozum", to jesteś równie bezmyślnym gimbokatolikiem, co gimboateiści, bo to oznacza tylko, że jesteś produktem indoktrynacji. Ja nie wierzę... Bo nie. Bo nie mam wiary. Nie czuję tego. Nie potrafię i nie chcę tańczyć do tej melodii, nie
  • Odpowiedz
@aleqsandrov: przeczytałem co ty tutaj powypisywałeś, a w szczególności zwróciłem uwagę na to jak robisz #!$%@?ę z logiki i muszę ci przyznać, że sorry, no ale nie jesteś zbyt inteligentnym człowiekiem xD
  • Odpowiedz
@Ineptus: Udowodnienie istnienia Boga byłoby równie niekorzystne dla wierzących jak obalenie jego istnienia. W obu przypadków nie mogliby już w niego wierzyć( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
powiedz antyklerykałowi, a szczególnie ateiście (bo protestantom trzeba czasem przyznać bardzo dużą wiedzę) by udowodnił swoje tezy to ucieknie


@aleqsandrov: Bóg nie jest nawet hipotezą naukową, więc faktu jego nieistnienia nie traktuje się w podobny sposób. Nie przeprowadza się dowodzenia tego czy istnieje świat Star Warsów, a uznajemy ją za science-fiction. Możemy nawet tę właściwość wpisać do encyklopedii.
Bóg nie zasługuje na nic więcej.
Aparat poznania (lub może lepiej doznania( ͡° ͜ʖ ͡°)) Boga chrześcijańskiego nie różni się niczym od aparatu poznania dziecka mówiącego, że pod jego łóżkiem jest potwór. Dorosły człowiek nie przeprowadza dowodzenia nieistnienia potwora spod łóżka - tylko mówi dziecku zgodnie z prawdą, że potwora nie ma.
Dziecko może wszak powiedzieć dorosłemu, że potwora nie widać kiedy dorosły zagląda pod łóżko, ale on tam jest i nawet jeśli na chwilę znika to pojawia się
  • Odpowiedz
@aleqsandrov: pomijam całe gadanie z postu, które jest prowo albo prima aprilis, ale serio nie zgodzić sie z Huxleyem xD normalny człowiek woli przyjemność niż moloch religii nie dający żaden profitów poza posmiertnymi, w których wiarę przemilcze xd
  • Odpowiedz
@aleqsandrov: Bardzo Cię szanuję za to, że swoje gunwowywody zdecydowałeś się tagować w sposób jednoznaczny. To pozwala mi nie wrzucać Cię w całości na #czarnolisto , a jedynie Twój tag. "Potwierdzone fakty na temat katolicyzmu" iksde
  • Odpowiedz