Wpis z mikrobloga

@epi: Większość streamerow nie ma nawet 10% skilla e porównaniu do mnie. Nie mowie tutaj o CS czy o LoLu. Większość tych streamerow to casuale próbujący cos zdziałać. Każdego wsysam odbytem ELO.
@epi: Niby Wypok taki wolnorynkowy, a tu znów... Jest popyt na cycki, to jest i podaż cycków. Za donejty. Jeżeli przegrywy i jarające się widocznym kawałkiem ciała chcą przelewać kieszonkowe, to niech to robią. Jest to żenujące, ale każdy ma inny próg - dla kogoś będzie to "gejmerka" w biustooszu, dla kogoś innego żetoniara z kamerkowa. Ja się nie #!$%@? w to co kto robi ze swoimi (czy z wyżebrzonymi od
@kinlej: jakbym mógł w ten sposób zarabiać to też bym to robił, nie wiem co w tym głupiego. Ludzie oglądający gierki w necie to w większości pryszczate gimbusy które na widok cycka mają orgazm, nic dziwnego że panny wyczuły biznes...

Ja bym mógł klatą poświecić przy graniu w gierki ale ile lasek ogląda takie coś?
@Kotlet_Rybny:

Raczej pokazanie kawałka biustu i wykorzystywanie stulejarzy przelewających kieszonkowe na konto dziewczyny z internetu nie jest dziwkarstwem, jest wykorzystaniem debili.


Dziwkarstwo to jest sprzedaż ciała mająca na celu pobudzenie seksualne, jak dla mnie definicja pasuje
@Buniu: Tu chodzi o kontekst. Idąc na basen pokazujesz ciało nie po to, żeby ktoś się ślinił na twój widok, tylko po to, żeby popływać. Pokazując kawałek cycka na kamerce masz świadomość, że chodzi o to, żeby stulejarzom stanął na twój widok kutacz i żeby wycisnąć dzięki temu parę złotych. Jest różnica?

@FrasierCrane Przecież nikt nie ma zamiaru ustawowo internetowego dziwkarstwa zakazywać, więc wolny rynek jak najbardziej działa ( ͡°