Wpis z mikrobloga

Wszyscy srają Chironem i innymi Koeniggsegami (nie wiem czy dobrze piszę) a dla mnie największym genewskim WOW jest Fiesta ST200. Generalnie w tym roku ma być pokazana zupełnie nowa Fiesta, więc mam nadzieję, że jak najwięcej ludzi kupi ST200, bym mógł spełnić to moje motoryzacyjne marzenie, które jest w sumie dość realne. Kiedyś marzyłem o zwykłej Fieście (serio, uwielbiam ten design), ale od czasu kiedy #rozowypasek dostała taką od ojca, marzę o najmocniejszej wersji (albo chociaż 1.0 140KM).

Zwykła Fiesta 1.4 TDCI i tak jest bajeczna - prowadzi się cudnie, diesel pod maską nie przeszkadza. Układ kierowniczy i zawieszenie pracują bardzo fajnie. Mała moc (70KM) nie jest tak zauważalna. Silnik jest bardzo elastyczny i mimo słabego na papierze sprintu do setki, da się nią wyprzedzać. Ja jednak jestem fanem silników benzynowych, więc chętnie kupiłbym sobie Fiestę z benzynowym silnikiem pod maską. Marzę o ST albo ST200 ale oczywiście nie pogardziłbym 1.0 EcoBoost o mocy 140 KM najlepiej w wersji Red Edition - myślę, że jest to wystarczająca moc do zabawy. Swoją drogą ok. 80.000 za mającą praktycznie wszystko co potrzebne Fiestę ST to bardzo, bardzo dobra cena. Mam nadzieję, że zwiększenie mocy o 20 KM nie pociągnie za sobą zwiększenia ceny o 20 tys. Myślę, że gdybym wygrał w lotto to poszedłbym do salonu Forda po takie auto, mówię całkiem serio.

Ogólnie uwielbiam auta tych gabarytów - mimo, że słuszny ze mnie facet to w małych, zgrabnych autach czuję się bardzo dobrze. Miałem okazję jeździć Subaru WRX STI - moc 300 koni, napęd na 4 koła - bajka! Jest to również jedno z moich motoryzacyjnych marzeń, jednak jadąc nim miałem wrażenie, że jest o rozmiar za duży, trochę za ciężki. Wydech rekompensuje mi wszystko (chociaż trzeba by go jeszcze podkręcić montując jakiś fajny układ wydechowy). Mimo wszystko pierwszym wyborem byłaby Fiesta ST/ST200 (to już w sumie nie ma znaczenia ;p)

#samochody #motoryzacja #fiesta #ford
Pobierz
źródło: comment_Bno8wzaxeRx54qeMKONPi9oi7E97Lt2J.jpg
  • 15
@SwiniaczXXX: za 80k nie lepiej postawić na focusa jakiegoś? co prawda nie ST, bo to chyba ze 120k, ale może jakiś 1.5 ecoboost, maksymalna moc tej pojemności to chyba 180km. tak w ogóle to ciekawe jak z wytrzymałością tych małych, mocnych silników
@kb-piano: Nie Focus jest spoko ale z tej dwójki wolę Fiestę - względy czysto wizualne. Wytrzymałość 1.0 EcoBoost 125 KM jest spoko. Przynajmniej kolega jeździ, już 100k za nim i nic się odpukać nie spieprzyło. Ciekawe jak do 200 tkm. W sumie Fiesta ST ma 1.6 więc pewnie jest bardziej wytrzymała.
@SpalaczBenzyny: Mnie się te hiper auta w ogóle nie podobają wizualnie. Nie mógłbym jeździć czymś co nadaje się w sumie tylko do podziwiania i prucia 350+ km/h. O ile auta takie jak Ferrari 488GTB są jeszcze spoko, bo to superauta o tyle takie LaFerrari wydaje mi się być bez sensu. Zależy też w czyim zasięgu. Jak sobię pomyślę, że Niemiec za taką samą Fiestę ST płaci ok. 20.000 euro to aż
@SwiniaczXXX: w ogóle ten design forda najnowszy jest świetny imo, sam z chęcią bym jakimś pośmigał. ciekaw jestem jak te silniki bedą sobie dawać radę w używanych autach za parę lat, zobaczymy
@SpalaczBenzyny: Równie dobrze mogę to robić latając po tych torach Fiestą ;p Na moje człowiek taki jak ja nie powinien wręcz po użytkowaniu 70 konnego auta przesiadać się od razu do jakiegoś potwora bo pozbawiłbym się wrażeń z tego co pomiędzy.
@SpalaczBenzyny: Nie no nie, daleko mi było do stwierdzenia, że te samochody nie potrafią skręcać. Ale większość mocnych aut przy 50km/h sprawia wrażenie jakby ledwo co się kulały, także wydaje mi się, że na mieście czułyby się zduszone.
@SpalaczBenzyny: Powiem tak - Mercedes E W211 (2.7 CDI 177KM/400Nm) mojego teścia przy 50km/h sprawia wrażenie "wysiąść i popchnąć" z kolei Subaru WRX STi przy 50km/h na dwójce samym wydechem robiło robotę i sprawiało wrażenie, że pędzi strasznie.