Wpis z mikrobloga

@SuperPunia: Kiedyś w nocy zachciało mi się strasznie pić i jedyne co miałem, to był sok pomidorowy tabasco w kartonie. Pomyślałem sobie- no trudno, pachniał jak sok pomidorowy. Pierwszy łyk, drugi... hehe powinienem wstrząsnąć bo piję jakieś glutki jak w soku aloesowym... To była pleśń, która wyglądała jak tasiemiec,a ja kawałek tego połknąłem (no i oczywiście po chwili zwróciłem). Już nigdy nie zaufam sokom z kartonu, nawet jak mają dobry
  • Odpowiedz
@SuperPunia: od tamtej pory moja mama nie pija bezpośrednio z puszki, podobno było blisko ( ͡° ʖ̯ ͡°) moje najgorsze spotkanie z puszką to chyba jak próbowałam się napić z kiepioły, na szczęście zapach mnie w porę odrzucił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz