Wpis z mikrobloga

#unix #linux #informatyka #serwery

Co jest grane? W szoku jeszcze jestem. Dzisiaj PIERWSZY RAZ od 8 lat zawiesił mi się proces httpd na unixie. Sam z siebie, po prostu się zamroził, przestał odpowiadać, nie robił nic... leżał jak leń. Jeszcze nie mogę wyjść ze zdziwienia. Musiałem go ręcznie zrestartować. Kto mi teraz zrekompensuje mój uszczerbek psychiczny? Taki rozpieszczony 8 letnią karierą admina teraz nie będę mógł zasnąć, że może się to wydarzyć jeszcze raz. Jak w ogóle, kto to zrozumie?! O co chodzi?! #heheszki


Ostatni restart systemu 245 dni temu z powodu awarii zasilania awaryjnego :D Wcześniej NIGDY, ale to NIGDY nie restartowałem usługi. Żadnej! Ehhh...

#konieczaludosiebie
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@nadmuchane_jaja: znam ten ból ;) profesjonaliści mają zasadę że w takiej sytuacji nigdy nie ubijają procesu tylko robią dump do późniejszej analizy, inaczej faktycznie - o spokój psychiczny będzie trudno
  • Odpowiedz
@murgal: tak, wystarczyło dać restart i wszystko się kręci jak przed tą 'awarią' :) po prostu nigdy wcześniej na unixie nie zdarzyło mi się tak, żeby jakaś usługa bez kombinacji/grzebalstwa się powiesiła od tak :)
@kolejneusunietekonto: kiedyś był taki projekt uptime gdzie instalowało się programik, a potem chwaliło na forach ile czasu maszyna zyje - wtedy moim rekordem były 2,5 roku - ale to nie były czasy 'bezpieczeństwa'
  • Odpowiedz
@murgal: nic nie zgłasza problemu :) sam się zdziwiłem tym bardziej, że dosłownie 'widziałem' jak umiera... patrzyłem na htop i nagle zrobiło się kilkadziesiąt childprocesów i stanęło... spróbowałem odpytać bramę SOAP i nic, zero... pingi do maszyny szły, SSH mnie wpuszczało, wszystko cacy tylko httpd nie odpowiadał... sprawdzałem z localhosta, próbowałem telnetem, z różnych sieci, etc. nic... restartnąłem usługę i wszystko pracuje :) dziwoląg - jakby to był host wystawiony
  • Odpowiedz