Aktywne Wpisy
![Tacho_](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Tacho__sjsQWqELoA,q60.jpg)
Tacho_ +22
Pytanie do dzieciatych facetów ...
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
Który z was z nieprzymuszonej woli dążył lub nalegał na posiadanie kaszojada?
Co rozmowa w biurze albo miedzy znajomymi, to cały czas narzekanie. Raz, że trzeba więcej #!$%@?ć, dwa że w sumie to ona nalegała, trzy że lekarze i inne obowiązki.
Już sam nie mogę rozróżnić zwykłego #!$%@?, czy faktycznie, facet chciałby sobie przeżyć spokojnie życie a dostaje:
szantaż emocjonalny prowadzący do wykorzystania seksualnego, w celu zaspokojenia
![atteint](https://wykop.pl/cdn/c3397992/atteint_ZzIvflxYE4,q60.jpg)
atteint +67
Mirki stało się. Pierwszy raz w życiu byłem świadkiem podobnej sceny jak z "This is England"
Od jakiegoś czasu robię zakupy w małym sklepiku Pakistańczyka bo Polski mam dość daleko i drobne robie bliżej. Facet bardzo pokorny i miły, zawsze zagaduje, śmieje się. (wygląda prawie tak samo jak ten z filmu który przytoczyłem, tylko trochę milsza aparycja)
Wchodzi wielka angielka ze swoją jeszcze większą córką (damska wersja Dudleja z Harrego Pottera) o coś tam poszło przy kasie, chyba powiedział że płatność kartą dopiero od 5 funtów i chciał doliczyć za reklamówkę, jakaś pierdoła.
Angielka do niego z ryjem że sobie jaja robi i zaczyna się głośno śmiać, mamusia przytakuje.
A on mówi że nie muszą robić zakupów w tym sklepie i pokazał gdzie są drzwi.
I nagle #!$%@? wskoczył w córkę jakiś demon, zaczeła na niego wrzeszczeć "że jak śmie sie tak odzywać do jej mamy" "she a pensioner!" nie do końca kumam, chodzi oto że jest na rencie?
I że wychodzą i #!$%@?ć ten jego #!$%@?łek (i zastanawiałem się jak mocno angole boją sie powiedzieć tego słowa ale stało się)
Przed wyjściem głośno wykrzykneła "you foooking piece of shit, you foookin PAKI"
Koleś spuścił głowe i zrobił smutną żabę, starał się nie dać poznać po sobie ale cały dygotał.
Kurna zrobiło mi się go żal. Powiedziałem mu że to zwykła #patologiazmiasta ale powiem wam Mirki jakby jakiś wyspiarz mi powiedział "you peace of shit, you polish scum, polish my toilet" to by mnie w płucach trochę zakuło po takim tekście mimo że wiem że patola i margines.
Było bardzo nieprzyjemne i byłem całym sercem po stronie ciapaka w tej sytuacji. Gdyby nie Mirko za taki tekst pewnie dostałbym salwe minusów i czarnolisto od wielu ludzi ale walić. Nie ma to dużo wspolnego z tym że jestem przeciwko imigrancji ludzi z bliskiego wschodu - a jestem. Tak samo byłbym po stronie białego który byłby napadnięty przez ciapaka. To po prostu życie i nic nie jest takie proste.
A tutaj scena bo nie wszyscy pewnie oglądali ten film:
https://www.youtube.com/watch?v=rzok3LsOtR4
@Islanderx: myślę że nie,ludzie nie mają nic przeciwko obcym którzy przyjeżdżają i ciężko pracują na swoje życie ,drażni jak taki przybysz mówi że jemu się należy!(mieszkanie,zasiłek,szacunek i w ostateczności praca)
@Islanderx: Piece* cumplu :) Ale generalnie inba dobra. Ja codziennie w robocie słyszałam, że jestem fucking polish idiot (nigdy wprost) a te same osoby które tak nazywały Polaków w mojej firmie, przychodziły żeby zapytać się jak się pisze jakieś słowo. Po angielsku. W ich języku. Rodowite Angielki.
Także tak jak u nas - jak się burakami urodziły to nic tego nie zmieni.
My jak jesteśmy chamscy to w większości tego nie ukrywamy :D
Zgadzam sie, życie nie jest czarno-białe, taki przedsiebiorca z Pakistanu wniesie dużo wiecej dobrego do tego kraju niż czysty rasowo chrzescijanski Sebastian.
Sam poznałem 25 letniego wlasciciela sklepu po rodzicach, którzy przyjechali w 1988 roku z Turcji chyba.
Mówił wiele ciekawych rzeczy i ogolnie był spoko.
@Islanderx: nie, to nie jest pierdoła, jeśli typ akceptuje płatność kartą to nie ma prawa pisnąć słówka nawet jeśli kupuję coś za 1 centa. a jeśli tak boli go ta prowizja to niech przyjmuje tylko gotówkę i problem z głowy. niesamowicie #!$%@?ą mnie tacy janusze, którzy tworzą własne zasady by zaoszczędzić parę groszy kosztem jakości obsługi.
@Islanderx: Na emeryturze
@revolta: A w praktyce wygląda to inaczej ( w Polsce ). Skąd wiesz jakie tam są przepisy ?