Wpis z mikrobloga

Chodzi o bycie tzw. konikiem.


@fierce: A jest to zawarte w tym? Jeśli nie, to oficjalnie nie powinno się móc zarabiać na takich biletach, no chyba, że jest się organizatorem.

Trzeba jest sprzedac w cenach okreslonych przez organizatora przedsiewziecia.

To też odpada. Znowu, czy jest tak w przepisach? Obstawiam, że nie ma, bo wtedy można by kupić bilety z wyprzedzeniem (są wtedy tańsze), a potem odsprzedać po wyższej cenie która obowiązuje
@sir_maad: Dlatego dobrym rozwiązaniem są bilety imienne, choć z drugiej strony wiele osób może się nie zdecydować na zakup w przedsprzedaży bez pewności, że będą mogli uczestniczyć w imprezie.