Wpis z mikrobloga

@matt_PL: ostatnio zdalem prawo jazdy wiec jestem na biezaco. Skrzyzowanie traktujesz normalnie tzn. skrecasz w prawo lub lewo tp dajesz kierunkowskaz, jedziesz prosto to nie wrzucasz. O pierwszenstwie przejazdu decyduja znaki pionowe
@ladzik: @matt_PL: ja mam. Miałem prawie identyczna sytuacje na egzaminie 2 lata temu (pamiętam do dzisiaj wszystkie błędy jakie popełniłem). I ja kierunkowskazu nie dałem, bo wyszedłem z takiego założenia jak wszyscy tutaj (w sumie to jest jedyny błąd który popełniam bez przerwy, bo ten przepis jest po prostu glupi). Wyobraź sobie ze to był zaliczony błąd. Po egzaminie zapytałem czemu. Otoz może kierunku jazdy nie zmieniasz, ale jest tam
@matt_PL: To zwykłe skrzyżowanie tyle że droga z pierwszeństwem leci w lewo. Jadąc prosto bez kierunku, w lewo/prawo z kierunkiem. Mamy niestety masę buców, którzy prawo jazdy znaleźli chyba w chipsach i "jak główną to bez kierunku" - a to przecież skręt na skrzyżowaniu. Ja bym za to matołom mandaty wlepiał. Dobrze, że są ludzie tacy jak Ty, którzy potrafią zapytać. Pozdrawiam.
@MaKor: Jak już miałeś zdane trzeba było Pana egzaminatora zapytać jaka jest podstawowa funkcja kierunkowskazów - informowanie o zamiarze zmiany kierunku jazdy czy o zamiarze przecięcia linii przerywanej.
@mastapepe: żartujesz? Przecież to są podstawowe funkcje kierunków. Jak wyprzedzasz czy omijasz tez musisz włączyć. Taki przepis i tyle. Na logikę nie wrzucasz, żeby nie mylić innych, ale wg prawa powinien być.
@MaKor: Zgadzam się ale w przypadku skrzyżowania podstawową i jedyną funkcją kierunku powinno być informowanie o zmianie kierunku jazdy inaczej można wprowadzić innych uczestników ruchu w błąd. Generalnie przyznalem Ci rację a Ty w odpowiedzi jakoś się podekscytowałeś :D Albo mi się wydaje ;)
@matt_PL: ja jak na egzaminie miałem ten sam znak, ale w innym miejscu (skrzyżowanie gdzieś blisko WORDu, gdzie droga z pierwszeństwem prowadzi w prawo, wrzuciłem kierunek na egzaminie i było ok więc tutaj też raczej powineneś)