Wpis z mikrobloga

Fizyka to nie moja dziedzina, pytam ze świadomością, że wyda wam się to naiwne ale bardzo chciałbym wiedzieć... jak w próżni działa grawitacja? Bo to, że masywne obiekty przyciągają mniejsze to oczywiste ale myśląc logiczne, to w próżni powinno istnieć namacalne powiązanie pomiędzy nimi, lecz ... próżnia jest hmmm pustą przestrzenią w, której nie ma materii (poza prom. elektromagnetycznym ale ono przecież nie bierze udziału w przyciąganiu). Chcę wiedzieć, jak ta relacja pomiędzy ciałami wygląda? Przecież nie może istnieć samo prawo w fizyce, musi za nim stać jakiś mechanizm. To jak ta grawitacja w końcu działa ?

#fizyka #nauka #kiciochpyta #nocnazmiana #pytanie #pytaniedoeksperta
  • 21
@edward_szatera: Bardzo dobre pytanie - wskazuje na inteligencję pytającego. Zauważ, że dokładnie to samo pytanie można zadać w kontekście każdego rodzaju sił, czy też pól oddziałujących na odległość. Mam na myśli siły elektryczne, magnetyczne, jądrowe silne i słabe. Obecna fizyka grawitację tłumaczy nam na dwa sposoby. Jednego wyjaśnienia dostarcza OTW, drugiego mechanika kwantowa. Wg pierwszej teorii nic się nigdzie nie przyciąga, a jedynie masywne ciała zaginają strukturę czasoprzestrzeni, tak, że pozostałe
ale to by oznaczało, że przestrzeń może ulegać zniekształceniom niczym na siatce w programie do grafiki 3d ?


@edward_szatera: Tak - ALE. Jest tu jedno #!$%@?ście ważne ALE. Ten obrazek co tu się wyżej pojawił prezentuje przestrzeń jako dwuwymiarową płaszczyznę wykrzywioną w trzecim wymiarze - pionowym. W rzeczywistości przestrzeń to trzy wymiary, więc jej zakrzywienie MUSI zachodzić w CZWARTYM wymiarze. Kwestia teraz, czy ten czwarty wymiar to po prostu czas? Stąd
W rzeczywistości przestrzeń to trzy wymiary, więc jej zakrzywienie MUSI zachodzić w CZWARTYM wymiarze.


@mike78: Nie, już to wczoraj gdzieś pisałem. Czasoprzestrzeń w OTW nie jest w niczym zanurzana. Zniekształcenie nie zachodzi w czasoprzestrzeni albo jakiejś jej części zanurzonej w czymś większym, ulega mu cała czasoprzestrzeń. Płaska rozmaitość n-wymiarowa po odkształceniu ciągle jest n-wymiarowa. To, że nie widzisz jej "na płasko", tylko "przestrzennie", nie ma znaczenia. Zwykłą sferę też widzisz "przestrzennie",
Nie ma nic naciąganego w wirtualnych cząstkach.


@Clermont: Poza tym, że są stworzone na potrzeby wytłumaczenia niezrozumiałego zjawiska, podobnie jak bóg Atlas został wymyślony aby wyjaśnić co podtrzymuję Ziemię. Można nazwę grawitony zastąpić nazwą fluidy albo bioenergia albo skrzaty - masowce i wyjdzie dokładnie na to samo.
@Clermont: Ty jak piszesz Fizyka, to chyba masz na myśli przedmiot szkolny, albo obecnie obowiązujący stan wiedzy. Ja jak piszę Fizyka, mam na myśli prawa rządzące światem, a nie te wzory matematyczne oraz teorie które obecnie uznaje się za najlepsze przybliżenie tego czegoś w czym żyć nam przyszło.

Natomiast wracając do tematu: Ludziom bardzo często wydaje się, że NAZWAĆ coś - to tak samo jak ZROZUMIEĆ coś. Jak jeszcze do tego
Pobierz
źródło: comment_WsQXLzYg3RruPdw3Xb13ECrSJVO4Spol.jpg
@mike78: Dzięki, że mnie oświeciłeś. Pięć lat studiów fizyki jak krew w piach. Okłamywali mnie.

To, że ty nie rozumiesz, nie znaczy, że fizycy nie wiedzą, o czym mówią.