Wpis z mikrobloga

@polusiowa: Witamina C oczywiście, najlepiej ta z owoców, a jak w tabsach to pamiętaj żeby ją zażywać w trakcie lub tuż po posiłku. No ogólnie jak pracujesz głosem, to poza samą odpornością organizmu, polecam też (o ile tego nie robisz) ćwiczenia na emisję głosu, które najzwyczajniej wzmacniaj głos i trudniej jest go zajechać :)
Trzymaj się ciepło i zdrowiej szybko!
@polusiowa:
1) Najpierw dobrze się wylecz - wskakuj do gorącej kąpieli, pij woda+miód+cytryna, aspirynka, szalik, książka i do łóżka.
2) Dobrze działa hartowanie się, na odporność wyciąg z owoców granatu (dostępne w niektórych aptekach, rozcieńczasz to i pijesz jak soczek, smakuje jak soczek, a naprawdę świetnie działa)
3) Zadaj sobie pytania: czego nie chciałaś powiedzieć? / dlaczego nie wolno czegoś mówić? co złego mogłoby się stać, gdybyś coś powiedziała?

Ja kiedyś
@nvmm: tzn ja bardzo chciałam coś powiedzieć, na tym polega moja praca, by mówić, ale taką mam kluchę w gardle i tak mnie drapie że chcąc coś powiedzieć żaden dźwięk się nie wydobywa ( ͡° ʖ̯ ͡°) dziękuję za pomoc, poszukam sobie tego wyciągu z granatu :)
@polusiowa: Twój organizm z jakiegoś względu uznał, że lepiej będzie nie mówić. Zastanów się dlaczego. Podświadomość jest bardzo zerojedynkowa - trochę jak dobrze wytresowane zwierzątko - wydajesz polecenie i aportuje, nie zastanawia się po co i dlaczego. Jeśli jakaś kwestia jest dla Ciebie stresująca, podstawowym zadaniem jest albo przygotować Cię do przejścia przez to, albo odciąć Cię od źródła stresu. Skoro "nie słuchałaś" ciała kiedy próbowało Cię przygotować, pozostało wyłączyć Ci
@polusiowa: najpierw się wylecz, mleko z miodem i czosnkiem powinno pomóc, do tego jakiś fervex czy inne theraflu. Poza tym w czasie jesieni, zimy i wczesnej wiosny warto jeść cytrusy a także łykać prewencyjnie ritinoscorbiny czy temu podobne.

Trzymaj się i szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę.