Wpis z mikrobloga

Mireczki. Piszę tutaj, bo kierwa jakoś brak mi motywacji do działania, a wiadomo, że mirko zawsze pomaga. W 2015 roku działo się dla mnie dość sporo, myślę, że sporo osiągnąłem, ale było też kilka porażek. Cóż Pan poczniesz. Nic nie poczniesz. Dlatego też postanowiłem napisać tutaj swoją listę postanowień na rok 2016.

Pierwszym, a zarazem najważniejszym z nich jest zdanie matury z matematyki, której nie zdałem w roku poprzednim. Oficjalnie też otwieram dyskusję pt. OP to pedał, i nie zdał matmy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Drugie z nich to opanowanie języka niemieckiego na poziomie minimum komunikatywnym i wzbogacenie swojego zasobu słownictwa. Wiadomo, język wroga (i pracodawcy xD) trzeba znać. Żeby nie było, że nie umiem ani słowa powiedzieć. Myślę, że potrafie dość sporo, ale to nadal nie jest poziom mnie zadowalający. Zwieńczeniem tego sukcesu będzie zdanie egzaminu potwierdzającego moją znajomość języka niemieckiego na poziomie co najmniej B1.

Trzecie? Zdecydować się w końcu mniej i zdrowiej żreć.

Jako, iż mam tendencję do #!$%@? każdej ilości cebulionów to czwartym postanowieniem będzie zaoszczędzenie minimum 10k ojro w tym roku. W poprzednim kupiłem masę mniej lub bardziej potrzebnych drobiazgów, które po podliczeniu dały całkiem pokaźną sumkę.

Piątym, a zarazem ostatnim postanowieniem jest rzucenie tego śmierdzącego gówna. Do końca roku chcę osiągnąć minimum miesiąc bez papierosa, a potem to już wiadomo, samo przejdzie ;)

To chyba tyle. Po prostu potrzebowałem gdzieś spisać tą listę, i móc do niej zajrzeć raz na jakiś czas, i sprawdzić jak mi idzie.

Spam tagami: #postanowienie #nowyja #2016 #nauka #naukajezykow #probarzuceniapalenia xD