Aktywne Wpisy
sergio91 +393
Dzisiaj w nocy różowa nie mogła zasnąć i się wierciła, obudziła mnie i powiedziała, że ma mi ochotę obciągnąć xd zrobiła to i poszła spac
#seks
#seks
![REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU](https://wykop.pl/cdn/c3397992/REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU_EVm11nx9Yn,q60.jpg)
Poniedziałek rano. Niechaj energii na resztę tygodnia doda wam widok sensualnej Anki ocierającej się o Alvaro 乁(♥ ʖ̯♥)ㄏ
#bachata #lewandowski #lewandowska #p0lka
#bachata #lewandowski #lewandowska #p0lka
![REMEMBERWHATTHEYTOOKFROM_YOU - Poniedziałek rano. Niechaj energii na resztę tygodnia ...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/249f3303b5798f6a5de14f06c8df35d1adcf2fc77379378227886eac0bbc0f28,w150h100.jpg?author=REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU&auth=5973dc52014363436946ca1d98ac28cd)
W związku z notorycznym dymaniem mnie na "jeden grosik" we wszelkiej maści dyskontach opracowałem i wdrożyłem z sukcesem procedurę odzyskiwania grosików, których nie otrzymałem przy wydawaniu reszty.
Procedura wygląda następująco:
1. Do prawej kieszeni spodni (leworęczni - do lewej) wkładam monety o następujących nominałach: 10 gr. x 2, 20 gr. x 1, 50 gr. x 1; oraz 1 gr. x 2, 2 gr. x 1, 5 gr. x 1. Z w/w bilonu mogę więc skonstruować dowolną kwotę od jednego do dziewięćdziesięciu dziewięciu groszy.
2. Idę na zakupy do dyskontu, gdzie wydymano mnie na grosik.
3. Przy kasie słysząc kwotę do zapłaty (np. 34,78 PLN), podaję banknoty i czekam na sakramentalne: "A nie będzie nic drobniej?", lub: "A może osiem groszy?, Albo siedemdziesiąt osiem groszy? Albo chociaż pięć złotych?" - tu inwencja kasjerek w żebraniu o drobne jest przebogata, chodzi jednak o to, by to ona poprosiła o drobne.
4. Wtedy odpowiadam, że mam jakieś drobne, po czym sięgam po te z prawej (leworęczni - z lewej) kieszeni.
5. W stulonej dłoni trzymam monety, mozolnie je liczę i proponuję układ: "Mogę dać 77 groszy..." Zawsze więc proponuję o jeden grosz mniej, niż wynosi końcówka do zapłaty.
6. Patrzę, jak kasjerka walczy sama z sobą. Albo oszczędzi sobie pracy i weźmie jeden grosz mniej niż powinna, albo się będzie użerać z wydawaniem drobnicy.
7. W przytłaczającej większości przypadków kasjerka się łamie i idzie na łatwiznę, a ja odzyskuję ów magiczny grosik, który wydawał się nie do odzyskania.
Polecam.
ale nic mi do tego, każdy ma jakieś wartości w życiu ( ͡º ͜ʖ͡º)
jak jest na plus(raz na milion lat) to se chowają w kieszeń.
w 99/100 przypadków jest na minus
Ponadprogramowe grosiki odkładało się obok kasetki,