Wpis z mikrobloga

@agaja: Bullshit. Mit. Legenda. Kłamstwo. Dłuższe niemycie wcale nie pomaga. Jedynie zauważyłam, że większość odzywek zdecydowanie przyśpiesza przetłuszczenie się włosów. Ale nie da się żyć bez odżywki... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@biniaczyna: największy ból dupy w temacie mają niebiescy, dla których umycie włosów to +2 minuty zajętego czasu dziennie. Z suszeniem. Bo samo mycie to pikuś w porównaniu z czasem, jaki jest potrzebny na wysuszenie i ułożenie włosów (więc sposób @PuDZ: z samą wodą też jest średni), no ale niebieski tego nie ogarnie, tylko będzie się pieklił, że jego laska w łazience 3 godziny spędza. No ale przecież jak nie myję
  • Odpowiedz
@PerkoS: > no ale absorbuje i co robi? Znika? Przecież to zostaje na włosach, nie wypróbuję. Serio pytam, bo może... nie wiem... wyrusza się jako jakieś mikrodrobinki czy coś, ale nie wyobrażam sobie tego

Jak miałam ze 4 lata i etap nienawidzenia kąpieli, to dziadek mi powtarzał, że się co martwić brudem. Się wysuszy, się wykruszy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może to działa tak samo?
  • Odpowiedz
@isilien171: opowiadasz głupoty, mam różowego której włosy kończą się w okolicy pępka więc bardzo długie, mycie to 10 min i 10 minut suszenie dobrą suszarką (moja ma 2400 watt). Czyli 20 minut a nie 3 godziny o których piszesz.
  • Odpowiedz
@lubielizacosy: wystarczy, że się ma włosy, które trudno się układają i już nie ma "10 minut suszenie dobrą suszarką" tylko duuużo więcej. A jak czasem trzeba nałożyć maskę i ją chwilę na włosach potrzymać to jest kolejne + 10 minut. Serio, czasem człowiek nie ma na to siły. @R039: No z okazji wyjścia to i "fleja" umyje włosy i je starannie ułoży! :) W każdym razie gratuluję bezproblemowych, mało wymagających
  • Odpowiedz
@biniaczyna: ja też uważam to za świetny wynalazek. Szczególnie, że mam włosy skłonne do przetłuszczania, rano myję włosy, idę na uczelnię i jak wieczorem chcę gdzieś wyjść, mam już lekko tłuste - wtedy suchy szampon i wiooo! :D
  • Odpowiedz
@biniaczyna:
Też używam, tylko zwykle po myciu od razu, kiedy zależy mi żeby włosy przetrwały od rana przez cały wieczór i noc. Następnego dnia też są ok, ale raczej nie wyszłabym z domu bez mycia głowy.
Używam takiego fioletowego z batiste, nie tak mocny jak ten xxl, lekko usztywnia włosy, ale nie plącze, jakiś taki przyjemniejszy efekt.
Za to nie jest możliwa u mnie reanimacja lekko przetłuszczonych włosów, bo to po
  • Odpowiedz
@pingwinowa: @wwwlosy_pl: zgadzam się, zazwyczaj nie ma sensu przetrzymywać tłustych włosów, bo to nie rozwiązuje problemu, a wręcz potrafi go zaognić, wzmóc wypadanie włosów, swędzenie skóry itd., przyczyny nadmiernego przetłuszczania są przeróżne i nie zawsze jest to wina nadmiernej higieny
  • Odpowiedz
@biniaczyna: Jakoś wolę myć włosy codziennie rano i czekać aż podeschną i potem je podsuszyć suszarką. Lubię móc przeczesać włosy palcami, a po takim czymś to pewnie niemożliwe bo włosy matowe, sklejone tym czymś i ogólnie fuj.

I jeszcze te vlogerki, które tak zachwalają "świetny, to już moje 4 opakowanie w tym miesiącu, nie mogę bez tego żyć", a doskonale widzę kiedy ta vlogerka ma włosy umyte a kiedy popsikane tym
  • Odpowiedz