Wpis z mikrobloga

@PerkoS: no zostaje ale ja nie mówię o używaniu suchego szamponu nawet dwa dni pod rząd bez mycia włosów o tygodniach w ogóle strach pomyśleć. Po prostu, 1. dzień myję włosy 2. dzień odświeżam suchym szamponem, 3. dzień myję włosy... itd. Nie ma więc sytuacji, że ten szampon gromadzi się i leży na włosach bardzo długo.
@biniaczyna: Xd myje włosy codziennie i nie rozumiem jak mozna tego nie robic niezależnie od długości. A bo mi się nie chce xd a bo częste mycie skraca zycie a bo luj i tluszcz jest naruralny. Prawda jest taka ze jesli używasz naturalnego szamponu no z rzepy to nie ma mowy zeby to szkodzilo wlosom. Bardziej szkodzi ten Twój chemiczny proszek który wcierasz. I jestem pewien ze w niektórych miejscach widac
@lubielizacosy: zły wpływ codziennego mycia na włosy to mit. Oczywiście, idealnie byłoby myć co 2 dni, ale jeżeli skóra głowy tego potrzebuje, to lepiej umyć niż ryzykować podrażnieniami/stanami zapalnymi i rozwojem bakterii.
Suchy szampon stosowany okazyjnie, albo w sytuacjach kryzysowych - spoko, na co dzień - za duże ryzyko kumulowania się przy mieszkach włosowych, zatykania ich i powodowania przeróżnych problemów.
Na specjalne okazje fajny jest Batiste XXL z lakierem do włosów
@biniaczyna: w sumie ciekawym sposobem jest też bardzo rzadkie mycie włosów, np raz na tydzień lub rzadziej(codziennie tylko wodą opłukujesz). Zerknij tutaj: https://www.reddit.com/r/nopoo i poczytaj opinie, podobno z początku jest ciężko bo się szybko przetłuszczają ale po kilku tygodniach już są naturalne i o wiele lepsze niż po codziennym myciu szamponem, który niszczy włosy.
@biniaczyna: To nieprawda, ze czeste mycie szkodzi wlosom. Nawet jezeli skora jest wazniejsza niz wlosy. Suchy szampon zawiera miedzy innymi alkohol denat, ktore ci te wlosy wysusza i to bardziej niz kolejne mycie. Nie mowiac o reszcie skladu, ktora moze draznic skore i ja zapychac. Nie zdziw sie jak ci zaczna nagle wlosy w ogromnych ilosciach wypadac. Suchy szampon to na nagle wypadki a nie jako dodatek do pielegnacji.