Wpis z mikrobloga

@tallman: @mallavi: Nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę ale jak was złapią to nie jest karane jak kradzież a jako oszustwo Art. 286. i jest ścigane z w trybie publicznoskargowym. Czyli nie ma zmiłuj się...
Na kasach też się nie patyczkują, a jak wyskoczy błąd na kasie to potrafią sprawdzić wcześniejsze produkty, tak nawet na szkoleniach każą robić, od razu policja i sprawa rusza...

[...]podlega karze pozbawienia wolności
W marketach z kasami samoobsługowymi można kupić pistacje, a zapłacić za orzeszki ziemne. Ci debile tego nie sprawdzają


@tallman:

Oczywiscie ze czasem sprawdzaja.

Kradzież może być wykroczeniem przy małych kwotach, ale w opisanym wypadku jest to już oszustwo które jest przestępstwem.


@factorys:

dokladnie tak. niektorzy jeszcze nie ogarneli, ze nawet przeklejenie kodu kreskowego z innego towaru jest oszustwem. I paka grozi im nawet za 1 grosz zmiany ceny.