Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #bekazpodludzi #motoryzacja
Sylwestrowo:
Sylwester - jedziemy w 2 samochody (2 rodziny na basen), u mnie moj rozowy + dzieciuk, w samochodzie za mna siostra mojego rozowego z mezem + dziecmi, maz prowadzi.
Z przodu pod gorke na prostej (ladna dluuuga prosta) wlecze sie jakas cytryna c1, jedzie polowe dozwolonego limitu (pewnie wiecej nie moze...).
Droga z przodu pusta, u mnie "pojemnosc 2.400" ( #gimbynieznajo ), wiec rura.
Wyprzedzilem, juz na moim pasie, jade spokojnie, pol minuty'ish pozniej, patrze ktos sie toczy z naprzeciwka.
Przejechal, patrze w lusterko wsteczne, widze ze faciu przyhamowal (czerwone swiatla). Przyhamowal bo jadacy za mna (rodzina siostry) wyprzedzali z deka na czolowe. No nic, sie nic nie stalo, zdarza sie.

Wieczorem, kolo 23:00
Siostra mojego rozowego z morda do mnie:
- Marcin musial na czolowke wyprzedzac!
- yyyyyy i?
- to twoja wina, bo musielismy cie gonic!
O ty bulwo....

Po krotkiej dyskusji i moim pytaniu kto siedzial za kierownica samochodu siostry, i czy wygladam jak "Marcin", durna bulwa sie obrazila, stwierdzila ze nie bedzie sie do mnie odzywac do konca zycia (dobry prezent na koniec roku), i wyszla z pokoju "sylwestrowego".

Best sylwester ever.

Siostra rozowego ma 33 lata. Borderline blond, tak jak moja.
  • 8