Aktywne Wpisy
Pan_Kerfus +82
Dzisiaj w Biedronce spotkała mnie miła niespodzianka. Chciałem zrobić zakupy i kupić m.in. mleko na promocji. Byłem w sklepie o 6:20, żeby mieć większe szanse na zakup produktów, które szybko znikają. I zauważyłem 2 osoby, które zaparkowały do 3 wózków sklepowych wszystkie kartony mleka, które było na promocji - cała paleta. I jakie było moje miłe zaskoczenie, gdy kasjerka im powiedziała, że klientów hurtowych nie obsługują przy kasach tradycyjnych. Mieli do wyboru
youngP +330
beka z tego matiego xdd
Wybaczcie to coś, co miało być zdjęciem, ale pomimo pięciu km na godzinę skupialem się na drodze i nie zauważyłem, że aż tak źle wyszło.
#wroclaw #logikaniebieskichpaskow
@dzejzon: KIEROWCA (który nigdy nie jechał rowerem, a tym bardziej zimą) WIE LEPIEJ. Heheheh.
Nawet jak wpadniesz w poślizg na zakręcie, zwykle jak masz niską prędkość, bez kłopotu z niego wyjdziesz. Przeszkody typu bryły lodu miażdżysz pod kołami. Jak wpadniesz samochodem w poślizg na prostej - zwykle nic się wielkiego nie dzieje, o ile nie jedziesz za szybko. Na zakręcie? Jak masz pojęcie, to z mniejszego poślizgu wyjdziesz bez większych trudności.
Poślizg rowerem? Gleba i zjazd w losowym kierunku, poślizg motocyklem - gleba i zjazd. Poślizg na piechotę - często też gleba i bolesne spotkanie z chodnikiem.
Udawanie, że samochodem jest porównywalnie niebezpiecznie, to jak udawanie, że picie wody i wódki jest tak samo zdrowe, bo jak wypijesz odpowiednio dużo wody, to
@soaringsing: o nie! tylko nie z suszu ( ͡° ʖ̯ ͡°) prawie przestałam Cię lubić
gdy jakiś Janusz wędruje w górach po oblodzonym stoku i poźniej nie może zejść to wszyscy się na wypoku spuszczają nad tym jaki to lekkomyślny ancymon
w przeciwieństwie od większości teoretyków tutaj sam zrobiłem kiedyś 10km w jedną stronę w środku zimy na rowerze (nie miałem kasy na nic innego a musiałem) i to jest p--------y, najczystszy debilizm w krystalicznej postaci
OCZYWIŚCIE
Coś w tym stylu:
imo do zabaw to trialówka/jakieś wściekłe 60 kuni w enduro/krosie tylko
Mi tam na mocy nie zależy, tylko by się dało po śniegu jeździć. TW-200 wydaje się nawet być zdolnym do jazdy po drogach, więc to maszyna wprost idealna.
200 spokojnie idzie kupić w eu, znajomy ojca kiedyś miał
yamaha tricker czy jakoś tak jest jeszcze fajna
co do mocy to tak się mówi a potem ma się ochotę na więcej
Ale nieobecność na rynku od kilkunastu lat na pewno nie pomaga w dostępności, a tę pierdziawkę fajnie byłoby mieć na zimę, z uwagi na specyficzne opony - gówniane osiągi w warunkach braku przyczepności nie byłyby problemem, a niska waga i środek ciężkości są idealne do czegoś, co leżałoby co chwila na glebie + komuś ważnemu bardzo się podoba :P