Wpis z mikrobloga

@michal_gol: Nie wiem co to za lipne diesle, że tak sobie nie radzą. Mój francuski 2.1TD, 417k przebiegu, stał teraz dwa dni na mrozie między -10 a -15, odpalił bez problemu na strzał po jednym grzaniu świec. Drugi 2.1TD w stanie agonalnym z nieznanym olbrzymim przebiegiem, stał od września więc jeszcze ropa nawet nie zimowa. Odpalił w te mrozy na trzeci raz po kombinacji grzanie i kręcenie. Akumulatory EuroBattery.
Ojciec
  • Odpowiedz
@xetrov: @white_duck: poprzednie auto diesel, mondeo tdci i pare razy mnie zawiódł. Brejdaka Viki C pali tragicznie a jak odpali to tak chodzi że po dźwięku wolałbym ją zgasić. żaden wyczyn pali prawidłowo bez problemów i to sie chwali.
  • Odpowiedz
@michal_gol: u mnie w rodzinie ktoś po kilku latach z Vectrą C CDTI zakończył przygodę z ropniakami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Każda benzyna w nieagonalnym stanie odpali spokojnie przy takiej temperaturze, ropniak zresztą też powinien, ciekawiej robi się przy -30 - do dzisiaj pamiętam minę sąsiada z jakimś całkiem nowym (wtedy, czyli dobre kilka lat temu) Passatem TDI któremu pożyczałem prądu o 5 rano z mojej
  • Odpowiedz
@michal_gol: japońskie aku małe ale jare. Jakoś tak w 2011r. odpaliłem Jazza przy -34 stopniach (Podhale, samochód nie garażowany ;). Chwilę pomielił i poszło. Aku Panasonic 4 letni.
A potem byłem tak głupi że opuściłem elektryczną szybę przed jakąś bramką... i ledwo dojechałem do mechanika zanim zamarzłem w aucie.
  • Odpowiedz