Boże nie wiem czy śmiechać z takich tekstów czy płakać, bo jak osoba pisząca takie coś w końcu wyjdzie spod maminej spódnicy i zderzy się z rynkiem pracy to się zdziwi. W budżetówce nie liczą się z tym w ogóle, i tak ratownik medyczny, który może ci uratować życie zarabia 2000zł na rękę, a szparka parząca kawkę dla korpośmieci w warszawskim biurowcu dostaje 4000 i ma tytuł Team's productivity manager. U prywaciarzy nie jest wcale lepiej, bo tam już liczy się tylko, żeby wycisnąć jak najwięcej za jak najmniej. A jak ci się nie podoba to #!$%@?. Chętnie #!$%@?ę, ale mieszkając w małym mieście być może to jedyny pracodawca jakiego znajdę. Płaca za pracę nie jest uczciwa, jest zależna od położenia geograficznego, sąsiedztwa innych firm z branży, zarobków w danym mieście, widzimisię prezesa/rządzących i innych na które pracownik nie ma żadnego wpływu, może tylko przyjąć, że widełki w jego miejscu pracy będą od 1800 do 2300 i ich prawdopodobnie nie przeskoczy. A 500 km na zachód ta sama praca będzie miała widełki już 2500 do 3000.
@Methagen: #!$%@? kto to plusuje..... Klasyczne #!$%@? lewaka zderzającego się z rzeczywistością.
źli prywaciarze majo a ja nie
Jak Ci nie pasuje ile zarabiasz to zmień pracę, albo się przeprowadź a jak jesteś taki alfa i omega w dziedzinie w której pracujesz to załóż swoją firmę i koś kasiorę śmiejąc się z #
@Methagen: Zaraz się zlecą wykopki i będą #!$%@?ć o wolnym rynku i o tym że #!$%@? a tak na prawdę masz rację nie słuchaj ich większość tych idiotów korwinistów jak @Im_from_alaska: nigdy nie pracowało albo mają mentalność parobka i sługi który by jak by mógł to by zrobił gałę pracodawcy albo oddał by żonę za awans
@ibilon: bo w budżetówce małpa może przejąć urzędnika robotę po 15 min przeszkolenia dlatego jest to klan dla wybranych patusów którzy są takimi przegrywami że na rynku pracy by nie znaleźli pracy
Zrób mi coś będziesz miał do portofio albo za 100zł?! i co teraz?!
@nidriove: tak jak byś wszedł do sklepu i powiedział, że chcesz telewizor wart 3000zł za 100zł, albo pozytywną recenzję - jak jest wart więcej, to zwyczajnie Ci odmówią, a pewnie wyśmieją. A jeżeli jesteś w sytuacji gdy chciałbyś za swoją pracę 500zł, a wszyscy oferują co najwyżej 100zł, to znaczy, że sam przeceniasz wartość swojej pracy. Gdzie
@Methagen: Przecaniasz rolę pracodawcy w kwestii płacy. Otóż musi płacić na tyle dużo, żeby znaleźć chętnego do pracy, a z drugiej strony na tyle mało, żeby mu się to opłacało, cudów nie ma, wszystko zależy od rynku pracy, a ten jest skutecznie hamowany m. in. przez tzw. pozapłacowe koszty. Niestety żyjemy w kraju, w którym ludzie bardzo chce mieć jak w europie zachodniej (etatyzm/socjalizm), jednocześnie zapominając, że socjalizm potrzebuje najpierw
@Im_from_alaska: a co, może świat jest uczciwy? Nie jest i jak najbardziej można na to narzekać, że świat jest ogólnie do dupy poukładany. W narzekaniu nie ma nic złego. W krytykowaniu idiotycznych powiedzonek również.
Problem zaczyna się, gdy ktoś chce gospodarkę ustawą naprawiać.
który może ci uratować życie zarabia 2000zł na rękę, a szparka parząca kawkę dla korpośmieci w warszawskim biurowcu dostaje 4000 i ma tytuł Team's productivity manager.
Trochę popłynąłeś. Tyle to szparka zarabiała 10 lat temu. Korpo nie w ciemię bite, jak zorientowały się, że mają do dyspozycji nieskończony rezerwuar polaczków-słoiczków które zrobią laskę za sam przywilej pracy w chromowanych zamczyskach mordoru, odpowiednio obniżyły stawki. Odpowiednio, czyt. na pysk.
ratownik medyczny, który może ci uratować życie zarabia 2000zł na rękę
@Methagen: Jak wycenia swoją usługę w kontrakcie 15pln/h to tak jest. Jeżeli szanuje swoją pracę, kwalifikację i przede wszystkim pacjentów to zawoła więcej. Każdy chciałby trafić na wypoczętego RMa, który jest pełny sił niż na takiego, co #!$%@? na 2-3 etaty i ledwo co widzi. Jak zauważyłeś - Ty sam jesteś kowalem losu. Jak chcesz #!$%@?ć za 2k to
@Sebeq92: wszystko jest fajne w twoim przykładzie, tylko że sklep dzięki kasjerce zarabia NIC, kasjerka jest tylko obciążeniem 2000zł, koniecznym ale obciążeniem, swoją pracą nie generuje żadnej korzyści dla pracodawcy - jest złem koniecznym, bo ktoś musi liczyć i pobierać pieniądze dlatego też nigdy nie dostanie podwyżyki - bo pracodawca minimalizuje straty - nieważne, że nie ma jednego oka, nieważne że jest opryskliwa itd itp. nie opłaca się inwestować w
@OstrzeKtoreZabijaLewakow: ja po przeczytaniu w sumie jeden wielki meh, wpis jakich wiele o tym temacie.
Ale widać, że niektórzy jakby spotkali opa to by go chyba maczetami pokroili.
Ciekawe, że uważają, że stoją wyżej od niego w hierarchii społecznej jednocześnie zachowując się jak internetowe sebixy plujące jadem. Skąd w was tyle agresji, nie możecie już spokojnie mu przekazać swoich racji?
wszystko jest fajne w twoim przykładzie, tylko że sklep dzięki kasjerce zarabia NIC, kasjerka jest tylko obciążeniem 2000zł, koniecznym ale obciążeniem, swoją pracą nie generuje żadnej korzyści dla pracodawcy - jest złem koniecznym, bo ktoś musi liczyć i pobierać pieniądze
dlatego też nigdy nie dostanie podwyżyki - bo pracodawca minimalizuje straty - nieważne, że nie ma jednego oka, nieważne że jest opryskliwa itd itp. nie opłaca się inwestować w lepszą kasjerkę -
Boże nie wiem czy śmiechać z takich tekstów czy płakać, bo jak osoba pisząca takie coś w końcu wyjdzie spod maminej spódnicy i zderzy się z rynkiem pracy to się zdziwi.
W budżetówce nie liczą się z tym w ogóle, i tak ratownik medyczny, który może ci uratować życie zarabia 2000zł na rękę, a szparka parząca kawkę dla korpośmieci w warszawskim biurowcu dostaje 4000 i ma tytuł Team's productivity manager. U prywaciarzy nie jest wcale lepiej, bo tam już liczy się tylko, żeby wycisnąć jak najwięcej za jak najmniej. A jak ci się nie podoba to #!$%@?. Chętnie #!$%@?ę, ale mieszkając w małym mieście być może to jedyny pracodawca jakiego znajdę.
Płaca za pracę nie jest uczciwa, jest zależna od położenia geograficznego, sąsiedztwa innych firm z branży, zarobków w danym mieście, widzimisię prezesa/rządzących i innych na które pracownik nie ma żadnego wpływu, może tylko przyjąć, że widełki w jego miejscu pracy będą od 1800 do 2300 i ich prawdopodobnie nie przeskoczy. A 500 km na zachód ta sama praca będzie miała widełki już 2500 do 3000.
#gorzkiezale #pracbaza #praca
#!$%@? kto to plusuje.....
Klasyczne #!$%@? lewaka zderzającego się z rzeczywistością.
Jak Ci nie pasuje ile zarabiasz to zmień pracę, albo się przeprowadź a jak jesteś taki alfa i omega w dziedzinie w której pracujesz to załóż swoją firmę i koś kasiorę śmiejąc się z #
@Methagen: Budżetówka z rynkiem pracy ma niewiele wspólnego.
@loczyn: Zrób mi coś będziesz miał do portofio albo za 100zł?! i co teraz?!
@nidriove: Tak to sobie możesz mówić, ale ja Ci tego nie zrobię, bo mam zapytania warte 1000, 3000, 8000 zł :)
Szukaj dalej.
@nidriove: tak jak byś wszedł do sklepu i powiedział, że chcesz telewizor wart 3000zł za 100zł, albo pozytywną recenzję - jak jest wart więcej, to zwyczajnie Ci odmówią, a pewnie wyśmieją. A jeżeli jesteś w sytuacji gdy chciałbyś za swoją pracę 500zł, a wszyscy oferują co najwyżej 100zł, to znaczy, że sam przeceniasz wartość swojej pracy. Gdzie
Niestety żyjemy w kraju, w którym ludzie bardzo chce mieć jak w europie zachodniej (etatyzm/socjalizm), jednocześnie zapominając, że socjalizm potrzebuje najpierw
Nie jest i jak najbardziej można na to narzekać, że świat jest ogólnie do dupy poukładany.
W narzekaniu nie ma nic złego. W krytykowaniu idiotycznych powiedzonek również.
Problem zaczyna się, gdy ktoś chce gospodarkę ustawą naprawiać.
Trochę popłynąłeś. Tyle to szparka zarabiała 10 lat temu. Korpo nie w ciemię bite, jak zorientowały się, że mają do dyspozycji nieskończony rezerwuar polaczków-słoiczków które zrobią laskę za sam przywilej pracy w chromowanych zamczyskach mordoru, odpowiednio obniżyły stawki. Odpowiednio, czyt. na pysk.
@Methagen: Jak wycenia swoją usługę w kontrakcie 15pln/h to tak jest. Jeżeli szanuje swoją pracę, kwalifikację i przede wszystkim pacjentów to zawoła więcej. Każdy chciałby trafić na wypoczętego RMa, który jest pełny sił niż na takiego, co #!$%@? na 2-3 etaty i ledwo co widzi.
Jak zauważyłeś - Ty sam jesteś kowalem losu. Jak chcesz #!$%@?ć za 2k to
dlatego też nigdy nie dostanie podwyżyki - bo pracodawca minimalizuje straty - nieważne, że nie ma jednego oka, nieważne że jest opryskliwa itd itp. nie opłaca się inwestować w
Ale widać, że niektórzy jakby spotkali opa to by go chyba maczetami pokroili.
Ciekawe, że uważają, że stoją wyżej od niego w hierarchii społecznej jednocześnie zachowując się jak internetowe sebixy plujące jadem. Skąd w was tyle agresji, nie możecie już spokojnie mu przekazać swoich racji?