Wpis z mikrobloga

@tylkoanon: no ... postrach dzieciństwa, później chodzisz z fioletowymi kółkami jakby Cię jakaś gigantyczna suka ośmiornica chlasła równomiernie, miałem. Nie polecam, im jestem starszy to obalam takie rzeczy, nie wierzę żeby to cokolwiek pomagało. Herbata, ciepłe wyro i wygrzewanie jak najbardziej, a szczególnie przy ciepłym babcinym piecu - soczek malinowy i syropy na spirytusie to tak, ale że bańki?