Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #zwiazki #tfwnogf
Ej, a czemu wy uzależniacie #przegryw i #wygryw od statusu związku na fejsbuku? Kto wam wpoił do głowy, że to ma jakikolwiek związek? I pytanie jak wy #!$%@? głupi jesteście, że w to wierzycie? Posiadanie dziewczyny/żony z waszej perspektywy to najgorsze co może wam się w życiu trafić. Jesteście mentalnymi stulejkami, więc żadna z wami nie będzie dlatego, że na samą myśl zdejmuje majtki przez głowę tylko dlatego, że robi się już stara i czas znaleźć frajera, który będzie #!$%@?ł żeby spłacić kredyt na mieszkanie i jej gówniaka. De facto zaraz jej się znudzicie i będzie miała 20 lekką ręką bolców na boku rocznie kiedy wy będziecie brać kolejne 4h nadgodziny dziennie, żeby jakoś ten kredyt spłacić, kupić gówniarzowi nowe pakiety w hearthstone bo żeby grać w tę #!$%@?ą grę bez wydawania pieniędzy to można dorobić się jedynie wylewu, a nie będziecie chcieli żeby wasz 10 letni gówniak miał wylew. Tak więc moje kochane mireczki sądzę, że powinniście trochę przebudować wasz system wartości, jak tak bardzo potrzebujecie stracić cnotę to iść do jakiejś roksy na 3 minuty, a potem zajmijcie się swoim życiem i oczywiście nie będę prawił morałów, że macie iść do pracy/szkoły bo równie dobrze możecie być bezrobotnymi, którzy będą wygrywać życie. Wygryw to nie zamoczenie, wygryw to nie posiadanie pracy za 15k/msc tylko bycie szczęśliwym ze sobą. Bo jesteście mężczyznami(wiem, to może szokujące) i jesteście w swoim życiu sami. Nikt wam nie zasponsoruje życia i nie uczyni go szczęśliwym, no chyba że jeścieście homo i lubicie starszych panów, którzy będą penetrować wasz odbyt.
Padliście moi kochani - naprawdę, uwielbiam tę społeczność, ale póki nie wychodzi poza internet - ofiarą swojej głupoty. Nie filtrujecie informacji, wierzycie we wszystko, a potem macie o sobie taką nie inną ocenę. To tak jakbym wam teraz wmówił, że teraz wygrywem jest tylko ta osoba, która mieszka na ulicy i ma AIDS, a wy ślepo byście za tym podążali.
  • 17
@Magik_Antonio: tak to jest w tej #!$%@? Polsce. Powiedzieć im w ryj wreszcie, że źle robią to każą Ci usuwać konto. Ja podpisuję się pod tym co napisałeś w całej rozciągłości. Sam się przedstawiłem na takie myślenie od jakiegoś czasu i jest znakomicie, nigdy nie czułem się lepiej. To uczucie szczęścia niezależnie od czynników zewnętrznych to coś pięknego :D