Wpis z mikrobloga

@Kat_rzeznikow: nawet mi nie mów. W pracy mam Hindusów. Ci to dopiero potrafią mlaskać i siorbać, to jakieś kulturowe zdziczenie.
Siedzi np takich 4 gości przy stoliku i jak tylko zaczynają jeść, to zagłuszają mlaskaniem rozmowy obok.
@Kat_rzeznikow: też zawsze myślałam, że tylko ja jestem jakaś nienormalna, ale teraz widzę, że to ma nawet swoją nazwę, ba, nawet to jest choroba xD ale generalnie nie potrafię jeść obok mojej mamy, słyszę każde jej przełknięcie, chrupnięcie i mlasnięcie podczas jedzenia i wzbudza to we mnie straszną złość, aż nie da się wytrzymać ( ͡° ʖ̯ ͡°) inni członkowie rodziny nie generują u mnie czymś takim
najgorsze jak ktos taki nie zamyka japy - z zamknieta geba to pol biedy - prawdziwy hardcor zaczyna sie jak ktos mieli tym ryjem jak betoniarka albo pije ta zasrana herbate zaczynajac wciagac powietrze kilometr przed dotknieciem wody (i wmawia ze sie nie da bo gorace - a ja jakos ku#wa potrafie !!!!)

uhh musialem sie wyzyc ( ͡° ͜ʖ ͡°)