Wpis z mikrobloga

@kornik20082: Mi już też. Ogólnie to jest pacjent z tego wpisu
http://www.wykop.pl/wpis/15480913/kto-zgadnie-przyczyne-awarii-d-btw-olej-sie-lal-do/
Po ręcznym wygładzeniu wału (sztuka, ale klient chciał rzeźbę) zostały założone zajebiste panewki korbowodowe kolbenschmidt. Niestety szybko też się wydarły przy okazji dobijając wał.
Jednym słowem rzeźba nie wyszła i trzeba zrobić wszystko jak należy, czyli remont silnika. Ale po zabiegu poewnie sporo jeszcze pojeździ patrząc na niedawną historię napraw (rozrząd + turbosprężarka). A przeleciał (głównie trasami) ponad
  • Odpowiedz
@kornik20082: Był serwisowany w dobrym warsztacie :) A tak naprawdę to trochę przy okazji pokłamałem, bo to drugi silnik w tym samochodzie. Przez złą eksploatację. Ale samo auto tyle najechało faktycznie. Za to 3.0HDi jeżdżące trasami a nie po mieście spokojnie najeżdżają ponad 700tys.km na jednym silniku.

Powiem więcej - robią tyle bez wymiany rozrządu. I bez wymiany pompy wody. A teraz szczęki w dół :)
  • Odpowiedz
@kornik20082: Nie wiem, ale silnik 3.0 160 wyszedł Iveco zajebiście. Oczywiście wersje z Boxerów/Jumperów/Ducato z lat 2006-2011. Potem już gorzej z nimi. Potem są drobne zmiany, które zmniejszają ich zajebistość. To częściowo odpowiedź na twoje pytanie.
  • Odpowiedz
@omnia: A, chyba że to ten starszy, bo znajomy ma tego novego iveco i padła turbina po 40 tysiącach chyba, a następna po niecałym tysiącu (chyba że to mechanik coś zwalił przy montażu, ale nie wydaje mi się)
  • Odpowiedz
@kornik20082: Jeśli turbina padła po tysiącu kilometrów to albo jej wada fabryczna albo mechanik s--------ł robotę, innej możliwości nie ma. No chyba, że silnik nie miał oleju. Zresztą pojawia się pytanie, czy wymieniono sam środek, czy całą turbinę.
  • Odpowiedz