Wpis z mikrobloga

Powiem Wam, że ciężki temat z tą depresją tutaj na wykopie.
Po pierwsze, przerażające jest, że praktycznie każdego dnia ktoś o to pyta, czy też używa tagu w miarę poprawnie, a nie na jakieś chwilowe feelsy. (cześć,chciałbym chodzić do psychiatry, jakie akcesoria muszę kupić? Tylu amatorów teraz do tego się pcha, oby wprowadzili tę ustawę ( ͡° ͜ʖ ͡°) )

Po drugie , niby wydaje się to proste. Jeżeli ktoś faktycznie opisuje to tak, że sprawia wrażenie osoby z zaburzeniami, to solucja jest dość prosta -poza doradzeniem psychologa lub psychiatry, to wiele więcej nie można zrobić. Można spróbować doradzić ewentualnie lub opowiedzieć jak wyglądają obie formy takich terapii i jakie są rodzaje psychoterapii (a tych jest w #!$%@?).
Znaczy można też powiedzieć: depresja jest dla słabych, to tylko wymówka, wyjdź do ludzi, zacznij biegać, no ale generalnie nie lubię lizać psiego gówna, a z takim poziomem mi się kojarzą takie rady.

Po trzecie - gorzej jak ktoś tylko filsuje, a mu od razu z grubej rury doradza się farmakologie czy terapię - to raczej szybko się zniechęci do dalszego pisania - ale to chyba najmniejsza strata w tym przypadku.

Po czwarte - najgorsze, że w tej branży to tak naprawdę jest jedna wielka loteria - jeden trafi do zajebistego psychologa, a drugi do takiego, co zapisze mu dziurawiec i jakieś inne ziółka na uspokojenie i stwierdzi, że jest elo i trzeba żyć i się cieszyć - sporo znajomych bo takim czymś szybko jebło tym tematem i brnęło jeszcze bardziej w swoje zamknięcie i problemy. O lekach to już nie mówie - fora są zapełnione milionami stron na temat każdego leku - jednym pomógł, a u innych wywołał objawy 3 razy gorsze. Jeden lekarz co miesiąc zapisuje co innego ,a inny od 3 lat wciska wszystkim to samo (i przypadkiem ma też notesiki od producenta tego leku). Mógłbym tu przytoczyć ludzi, którzy od lat siedzą na terapii albo nawet bywali na oddziałach zamkniętych, a dalej ogólnie mówiąc, nie wykazują zbytniej satysfakcji z tych działań. Niestety, nie jest to przeziębienie czy opryszczka.

No ale cóż, jeżeli choć jedna osoba z poważniejszymi problemami się przełamie i pójdzie w stronę jakiejkolwiek terapii, to już to jest chyba jakiś mini sukces i zaleta tego tagu, jak i społeczności samej w sobie. A jak to mówią na spotkaniach AA, przyprowadź ciało, a głowa z czasem sama przyjdzie.


#depresja #feels #przemyslenia #oswiadczenie #przemysleniazdupy #psychologia
  • 12
@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: Już kiedyś pisałem,depresja jest tak naprawdę chyba nieuleczalna.Przynajmniej silna depresja.Powoli godzę się z tym,że będę prawdopodobnie całe życie to czuł i że zapewne całe życie będę sam.Jest masa osób mniej lub bardziej zaburzonych,oni z tego wyjdą,sam widziałem takie przypadki.
@Kain_to_Charlie_a_Delta_to_Kain: jedynie w sumie co możemy zrobić jako wykopowa społeczność to spotkać się z taką osobą, i nie mówię tutaj o jakichś imprezach, tylko czasem niektórzy nawet potrzebują się wygadać przy piwie, tylko no gdzie ci taki mirek zaufa do jakiegoś anona z forum gdzie są śmieszne obrazki, ale może jednak ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Pozdrawiam
Już kiedyś pisałem,depresja jest tak naprawdę chyba nieuleczalna.Przynajmniej silna depresja.


@Turkmenski_Kot_Pustynny: Trzeba szukać, próbować różnych leków. Jak leki, czy terapie nie pomogą, to spróbować coś z goła odmiennego - sesji w ośrodku z Ayahuascą, najbliższe ośrodki są w Czechach. To jest przepotężny psychodelik, który jest w stanie mocno człowieka zmienić(na gorsze też, ale jak się już nie ma nadziei, to co szkodzi).
Są jakieś materiały po polsku o tym nawet, trochę