Wpis z mikrobloga

@fen1x: czyli chodzi o to, że kobieta myśli jak hmm... kobieta? :D nie mam szczerze mówiąc ochoty na wojny płci, bo jestem raczej zwolenniczką myślenia, że różnimy się między sobą, ale to bardzo dobrze i patrzę na to raczej w kontekście plusów, więc nie będę się z Tobą przerzucac przymiotnikami określającymi myślenie każdej płci z osobna i dyskutować nad wyższościa jednej nad drugą, bo uważam, że przy dobrej woli obojga te
czyli chodzi o to, że kobieta myśli jak hmm... kobieta? :D


@superloginbulwo: A nie?:> Takie określenie Cię jakoś dotyka? To nie jest jakaś wymyślona forma mojego uprzedzenia, ale raczej efekt wieloletnich już obserwacji czy to z pracy, czy zwyczajnie z życia. Są oczywiście wyjątki, ale reguła pozostaje, czy to w jedną czy drugą stronę. Zależnie od tematu.

nie mam szczerze mówiąc ochoty na wojny płci, bo jestem raczej zwolenniczką myślenia, że
@UndaMarina: > Cóż, nie każdy jest brudasem, który lubi pić z niedomytego kubka

czyli jezeli nie zmywam z octem to jestem brudasem? nie wiem ile u was naczynia stoja i jaka macie wode zeby po herbacie trzeba bylo domywac octem... u mnie czasem kubek po kawie stoi 3 dni i domyje go goraca woda + plynem do CZYSTA.

Najlepsze w tym wszystkim jest to, ze starasz sie wmowic tutaj wszystkim, ze
@czuczupikczu: a zamiast octu mozna użyć chlorku sodu. Wystarczy niewielka ilośc soli i nie trzeba za bardzo pozniej nawet gąbką szorować.

@UndaMarina: nadal nie widze powodu do kłótni. Lepiej porozmawiać z partnerem o tym, że Ci to przeszkadza, ze robi to zle i dokonac takiego podziału obowiązków domowych, żeby nikt nie był poszkodowany. A jeśli nie jesteście w stanie się dogadać o takie drobiazgi, to w przyszłosci pewnie bedzie to
Nie wołam nikogo, bo za dużo komentarzy, ale... czy Wy sracie do tych kubków, że tak ciężko je domyć? #!$%@?, może ja coś źle piję, że normalnie mogę domyć każdy kubek gąbką i płynem bez zostawiania żadnego osadu?