Wpis z mikrobloga

Mirki, moja własna #logikarozowychpaskow mnie dziś kompletnie dobiła i pozbawiła wszelkich złudzeń.
Zakupiłam niedawno tablice suchościeralne do mojej nowej szkoły językowej. Tablice przyszły, wszystko spoko, ale okazało się, że bardzo ciężko zmazuje się pisaki dołączone do tablic. Kupiłam lepsze pisaki i gąbkę, to samo. Napisałam więc maila do sprzedawcy. Po godzinie telefon:
- dzień dobry, to firma XXX, w sprawie tablic. Zdarzają nam się podobne wiadomości od osób, które


Do tablic nie było dołączonej instrukcji, więc mądra #blondynka oczywiście o tym nie pomyślała.
kurczę, pszypał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 68
  • Odpowiedz
@portugalka:
To nie logika. To zwykły brak wiedzy. Chyba nie do końca oczywistej. Ja nie mam aż tak dużo do czynienia z takimi tablicami, by wiedzieć, czy ta przezroczysta powłoka powinna tam być, czy nie.

Dobrze, że dział wsparcia firmy był w stanie tak szybko pomóc. Ale źle, że firma nie poprawiła swojego błędu i nie zaktualizowała instrukcji. Ew. mogli dać na tej folii wielki napis "ODKLEJ MNIE. JESTEM TYLKO FOLIĄ
  • Odpowiedz
@portugalka: Producenci telefonów zaczęli się zabezpieczać przed takimi klientami robiąc napisy i obrazki na foliach dostarczanych z nowymi telefonami. Bo kiedyś to janusze mieli darmową ochronę na szybkę jak nie zdjęli. A że dla każdego z poczuciem estetyki wyglądało to #!$%@? to już nie ich problem :D
Producent tablic powinien pójść tym tropem
  • Odpowiedz
@portugalka: Nie masz powodu do wstydu, ja dopiero po pół roku zauwazylem, ze na telewizorze ktory kupilem jest folia ochronna, ale skubana była wycięta tak idealnie, ze zauważyłem ją zupelnie przypadkiem gdy przecierając ekran z odciskow palcow, szmatka zatrzymała się na rogu i lekko zadarła krawędź folii

  • Odpowiedz
@portugalka: podobny przypadek z moim bratem i jego dziewczyną. Zamówili sobie takie przezroczyste plastikowe etui na telefony. Etui przyszły i dostaje telefon "one jakieś popękane są, hurr durr reklamacja". Wracam do domu z pracy, patrze na etui a tam folia na każdym, która miała takie jakby zmarszczki, ale ledwo wyczuwalne pod palcem. Po zdjęciu pęknięcia zniknęły ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@portugalka: Spoko, moja matka (blondynka) położyła kiedyś plasterki kiełbasy na mrożoną pizze ale zapomniała zdjąć folie. Zrobił się pyszny plastikowy serek ( ͡° ͜ʖ ͡°).
  • Odpowiedz