Wpis z mikrobloga

@KoxMoulder: Taki przepisy kolego. Nawet jeśli dana osoba nie mieszka pod danym adresem to my list musimy doręczyć. Zawsze pod adres - jak to się mówi w pocztowym slangu.

Jeśli listonosz wyjmuje list ze skrzynki zwrotnej to nie wie dlaczego on się tam znalazł. Wiesz, każdy może zrobić psikusa. Możesz takiemu listonoszowi pomóc:

- przekreśl poziomą linią adres.
- napisz na wolnym polu strony adresowej słowo ZWROT
- na odwrocie koperty
@Old_Postman: A no właśnie: koperta jest opisana jako zwrot. Bardzo wyraźnym pismem (jeśli listonosz tego nie zauważa, to chyba tylko cudem trafia do mojej skrzynki). I tak sobie żonglujemy między przegródką na zwroty a moją skrzynką od kilku miesięcy. Chyba następnym razem przejdę się po prostu do oddziału pocztowego.
@KoxMoulder: No to nie wiem o co chodzi. Pamiętaj, że listonosz zbywa obowiązek ochrony przesyłki w momencie wrzucenia jej do skrzynki. Co z nią zrobisz to już nie jego sprawa ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Może być jeszcze taka sytuacja, że to przesyłka InPost albo innego operatora. Wtedy listonosz nie może jej wziąć