Wpis z mikrobloga

@kamdz: sam znam typa, który parę dni temu w dzień wolny od szkoły pojechał rano do maca po darmową kawę. Typ dojeżdża autobusem i dwoma tramwajami, tylko po tę kawę.
Zresztą ten sam gość nosi swój kubek do KFC po darmowe dolewki, a ostatnio nawet planował umyć kubelek i tam sobie nalać.
Myślałem, że takie cebulaki istnieją tylko w opowieściach Mirków ( ͡° ʖ̯ ͡°)